Kasia Bulicz-Kasprzak „Szlachetne pobudki”, Prószyński i
S-ka 2015, ISBN 978-83-8069-070-7, stron 424
Marta po swojej błyskawicznej i dramatycznej decyzji oraz
jej konsekwencjach dochodzi powoli do siebie. Czy wypadek dziewczyny uświadomi
jej i Olgierdowi, co stracili? Czy mają jeszcze szansę odbudować to, co ich
łączyło? Matka Marty, Janina, ani myśli jednak pozwolić, by zięć jeszcze raz
wkroczył w życie córki, dość już się przez niego nacierpiała. Janinę spotka
jednak coś, co sprawi, że będzie musiała więcej uwagi poświęcić sobie, a nie
wszystkim wokół. Maria wydała tomik wierszy, teraz chce zawalczyć o Janusza.
Walka, to słowo towarzyszy też Sylwii, choć ona nie ma zbyt czystych intencji,
gdy postanawia wykorzystywać do pomocy byłego męża Michała, co bardzo nie
podoba się Agacie, jego obecnej małżonce. By zachować równowagę Agata, widząc,
że nie może pomóc Karolinie, przeżywającego zaginięcie męża, koncentruje się na
Teresie, którą dotyka śmierć Zbyszka. Wandzie przyjdzie się zmierzyć z
przeszłością i kłamstwami, jakimi była karmiona od dzieciństwa. Leokadii
również nie będzie brakowało tematów do przemyśleń.
„Dom na skraju” dostarczał ekscytacji związanej z
poznawaniem nowych bohaterów; „Szlachetne pobudki” zapewniają spokój powrotu,
jeśli wiecie, co mam na myśli – to sympatyczne uczucie swojskości, gdy spotyka
się znajomych niewidzianych przez jakiś czas. Wspaniale było wrócić, tym
bardziej że autorka po pierwszym tomie zostawiła ich w ważnych i przełomowych
dla niektórych momentach. Każdego z nich w jakiś sposób dotknęła powódź, jaka
nawiedziła Rubiń, i dla części będzie ona punktem wyjścia do nowego otwarcia
bądź też szansą na uporanie się z przeszłością. Ale tego, co zafundowała im
autorka, nie zdradzę. Mogę powiedzieć jedno: znów dużo się dzieje.
„Szlachetne pobudki”, podobnie jak poprzedniczka, są
powieścią wyjątkowo prawdziwą i życiową. Po dwóch tomach mogę stwierdzić, że
bez wątpienia jest to ich największa siła. Tym razem w dość przewrotny sposób
Kasia Bulicz-Kasprzak każe nam się zastanowić nad tymi tytułowymi pobudkami.
Dobre intencje, tak też można o nich powiedzieć, a chyba wszyscy wiemy, co jest
nimi wybrukowane... Wśród mieszkańców ulicy Różanej tendencja do
uszczęśliwiania innych także ma się dobrze, przecież niektórzy lepiej wiedzą,
co jest innym tak naprawdę potrzebne i że tylko oni mogą im to zapewnić. Ale co
z tego wynika, to już inna kwestia.
„Szlachetne pobudki”, mówiąc tak trochę technicznie,
utrzymały poziom i klasę „Domu na skraju”, a nawet okazały się być jeszcze
lepsze. Ale mówiąc tak po ludzku, zwyczajnie, saga „Po sąsiedzku” trafiła
wprost do mojego serca. Owszem, cały czas nie zapominałam, że czytam powieść,
wytwór wyobraźni autorki, ale jej bohaterowie stali mi się naprawdę bliscy, jak
rzeczywiści ludzie. Pewnie, że nie wszystkich się lubi (ach, ta Sylwia...),
niektórzy drażnią, ktoś wzbudza uczucia ciepłe i miłe, ale przecież tak jest w
życiu każdego z nas. Kasia Bulicz-Kasprzak jest pisarką, która potrafi
doskonale pokazać nasze życie w literackiej formie, namalować wszystko to, co
nas spotyka, boli, cieszy; promyki słońca, ale i ciemne chmury gromadzące się
nad głową. Już teraz chciałabym znów przespacerować się po ulicy Różanej,
spojrzeć na kwitnące ogrody jej mieszkańców i zapytać, co u nich słychać.
Czekam na trzecią część.
Wyzwanie: „Polacy nie gęsi”.
Czytałam pierwszy tom i tę część mam także w planach oczywiście.
OdpowiedzUsuńProzie Kasi nie mówi się nie:)
UsuńZupełnie nie znam serii, ale nabrałm ochoty, bo ostatnio ciężko mi znaleźć coś dobrego z cyklu "babsie czytanie" ;)
OdpowiedzUsuńTo Kasia Bulicz-Kasprzak wydaje mi się dla Ciebie idealna:)
UsuńNie znam tej serii, ale w wolnej chwili postaram się przyjrzeć jej bliżej.
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że uda Ci się znaleźć tę wolną chwilę:)
UsuńNo nie wierzę, że nie poznałam do tej pory twórczości tej autorki, najwyższa pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? To jak to się stało?;)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać, oczywiście zacznę od pierwszej części.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku trzeba zachować kolejność, zbyt wiele szczegółów o bohaterach znajduje się w pierwszej części, bez nich można się zgubić w drugiej.
Usuń