Katarzyna Majgier „Stuletnia Gospoda”, Nasza Księgarnia
2014, ISBN 978-83-10-12618-4, stron 432
Znacie takie pary, które są ze sobą od zawsze i nie
wyobrażacie sobie ich w innej konfiguracji? W moim otoczeniu takich nie ma, ci
najstarsi wspólnym stażem znają się od liceum. A tymczasem Michał i Jagoda są
ze sobą od przedszkola albo i wcześniej, bo on już w wieku czterech lat
zapowiedział, że się z nią ożeni, na co ona się zgodziła, ale postawiła jeden
warunek: nie będzie prać jego skarpet i nie obchodzi ją, kto to będzie robił.
Od tamtej pory byli nierozłączni, w czym wydatnie pomagało to, że wychowywali
się w jednym domu. Razem dojrzewali, rozmawiali o marzeniach, snuli plany.
Jednym z nich było przejęcie Stuletniej Gospody, restauracji, którą wspólnie prowadzili
ich dziadkowie, potem ich dzieci, a Jagoda i Michał są przedstawicielami
najmłodszego pokolenia rodu. To dla dziadka Łukasza chcieli dążyć do utrzymania
i rozwoju Gospody.