Agatha Christie jako Mary Westmacott „W samotności”, Wyd.
Dolnośląskie 2015, ISBN 978-83-245-8206-8, stron 256
Opis wydawcy:
Joan Scudamore, kobieta dojrzała i zadowolona z osiągniętej
pozycji społecznej, wraca z odwiedzin u córki mieszkającej w Bagdadzie. Przy
granicy z Turcją zostaje niespodziewanie uwięziona w małej gospodzie z powodu
złej pogody. Samotność i przedłużające się oczekiwanie skłaniają Joan do
przemyśleń — po raz pierwszy w życiu musi stawić czoło prawdzie o sobie samej.
Wspominając przeszłe lata, analizuje swoje uczynki, przekonania, oraz uczucia —
i coraz mniej podoba jej się osoba, którą widzi...
”To jest właśnie ta książka, która zadowoliła mnie w pełni — i ta, którą zawsze chciałam napisać”. Agatha Christie
”To jest właśnie ta książka, która zadowoliła mnie w pełni — i ta, którą zawsze chciałam napisać”. Agatha Christie
„W samotności” jest studium uczuć kobiety, która ma o sobie
bardzo dobre mniemanie. Uważa się za osobę zrównoważoną, twardo stąpającą po
ziemi, zawsze kierującą się zdrowym rozsądkiem. Twierdzi, że jej największym
sukcesem życiowym jest rodzina: mąż, którego kiedyś uchroniła przed losem
nieszczęśliwego rolnika, dzięki czemu zrobił karierę błyskotliwego prawnika,
oraz trójka dzieci, dla których z Rodney’em robili wszystko, co mogli, by
wyrośli na dobrych ludzi i prawych obywateli. Gdy dopuszcza do siebie myśli,
które do tej pory szybko od siebie odpychała, bo tak było wygodniej, musi
stanąć oko w oko z prawdą i nagłym przekonaniem, że chyba nie wszystko wygląda
tak, jak myślała.
Jedna główna bohaterka, uwaga skupiona tylko na jej
rozmyślaniach. Nuda? Nic z tych rzeczy, to w końcu Agatha Christie. Ale i tak
najlepsze w tym wszystkim jest zakończenie, aż mi się wyrywa dosadna puenta, a
muszę się powstrzymywać...
„Róża i cis”, ISBN 978-83-245-8207-5, stron 320
Opis wydawcy:
Wszystko wskazuje na to, że Isabella Charteris, piękna, żyjąca
pod kloszem arystokratka, wyjdzie za mąż za swego dalekiego kuzyna. Tymczasem w
okolicy pojawia się John Gabriel, bohater wojenny kandydujący do parlamentu.
Opinie o nim są skrajne — niektórzy uważają go za człowieka bystrego, oddanego
lokalnej społeczności, wielkodusznego patriotę, zaś inni za bezwzględnego
oportunistę, prostaka i awanturnika. Co jednak sprawia, że tak wielu ludzi mu
ufa, a kobiety tracą dla niego głowy? Dlaczego Isabella porzuca dla niego snute
od dawna plany matrymonialne, nawet za cenę wyrzeczenia się marzeń o domu i
szczęściu?
Trochę zaskoczyła mnie forma tej powieści, ponieważ czego
innego spodziewałam się po opisie. Myślałam, że wydarzenia będziemy śledzić z
punktu widzenia Isabelli Charteris, gdy tymczasem narratorem jest mężczyzna
tkwiący w samym środku historii zarówno jako jej uczestnik, jak i obserwator
oraz powiernik większości osób zaangażowanych. Sądzę jednak, że narracja
bardziej koncentrująca się na Isabelli dałaby dużo lepszy efekt.
Choć w tej fabule działo się o wiele więcej, niż miało to
miejsce w przypadku „W samotności”, to jednak mniej przypadła mi ona do gustu.
I w gruncie rzeczy sama nie wiem, z jakiego powodu – bo przecież sam tok snucia
opowieści to nie wszystko. Coś po prostu „nie zaiskrzyło”.
Jakkolwiek uważam, że w materii powieści obyczajowych Agatha
Christie radziła sobie dobrze, to i tak wolę jej kryminały, szczególnie te
składające się na cykle z wiodącym bohaterem, czyli panną Marple oraz
Herkulesem Poirot.
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Dolnośląskiemu.
Na razie nie mam ochoty na twórczość Christie, ale jak mi się coś odwidzi to pomyślę o powyższych pozycjach.
OdpowiedzUsuńMożesz wybrać "W samotności", tak na przyszłość;)
UsuńJa dopiero planuję lekturę. Kryminalne Christie mam wszystkie przeczytane, tych jeszcze nie. Zobaczymy czy mnie przypadną do gustu.
OdpowiedzUsuńNo to nieźle, mnie jeszcze dużo brakuje do tego, by przeczytać wszystkie kryminały;)
UsuńJeszcze nie przeczytałam żadnej książki autorki, a miałam sporo jej pozycji w domu przez pewien czas... może kiedyś? :)
OdpowiedzUsuńChristie to już klasyka, więc chyba nie wypada Ci nic innego, jak kiedyś ją poznać;)
Usuń"W samotności" nie czytałam. Mam więc co nadrabiać ;)
OdpowiedzUsuńCzyli została Ci ta lepsza do przeczytania;)
UsuńCudne są okładki tych książek. Całkowicie w moim guście:)
OdpowiedzUsuń