Małgorzata Rogala „Grzech zaniechania”, Czwarta Strona
2018, ISBN 978-83-7976-822-6, stron 344
Tym razem zagłębiamy się w świat psychiatrii, terapii
i psychoanalizy. Trzeba przyznać, że autorka bardzo zgrabnie porusza się w
obranej dziedzinie, przybliżając jej meandry czytelnikowi. Rogala wie też
dobrze, jak zagrać na emocjach swoich odbiorców. To, jak wykreowała postać
matki Rozalii Leśniewskiej, to po prostu mistrzostwo; miałoby się wielką chęć
wytargać babę za kudły, a i tak byłoby to za mało wobec tego, na co zasłużyła. Inną
kwestią jest tutaj rzecz etyki lekarskiej, która przecież powinna sprowadzać
się do znaczącego „nie szkodzić”.
O Agatę upomina się niedawna przeszłość. I choć
mogłaby już sobie spokojnie funkcjonować, bo związek ze Sławkiem rozwija się
coraz harmonijniej, to nie będzie takiej możliwości, gdy okaże się, że
mężczyzna, z którym jakiś czas się spotykała, nie żyje, a ona była w jego
mieszkaniu w ten wieczór, kiedy zginął. Zdarzenie to pozwoli obojgu śledczym
przekonać się, jak silne jest zaufanie, którym darzą się nawzajem.
Nie miałam najmniejszych wątpliwości, że od tej książki
trudno będzie mi się oderwać, dlatego od razu wygospodarowałam sobie dużo
czasu, by nic nie odciągało mnie od lektury. Teraz trochę żałuję, że „Grzech
zaniechania” już za mną i zazdroszczę po cichu wszystkim tym, którzy dopiero
poznają najnowszą powieść Małgorzaty Rogali. Autorce gratuluję kolejnego
świetnego kryminału i liczę jednak na następne spotkania z parą Górska-Tomczyk.
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Czwarta Strona.
Intryguje mnie twórczość tej autorki, więc muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPóki co nie zabieram się za kryminalne serie, bo mam inne do dokończenia. Ale może kiedyś w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Dobrą matkę tej autorki ale mam zamiar nadrobić zaległości ☺
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się skusić na powieści autorki :)
OdpowiedzUsuńJa również, ciekawi mnie jej twórczość ;)
UsuńCzekam, by pogrzeszyć z tą książką.
OdpowiedzUsuń