środa, 27 lutego 2013

Anna Klejzerowicz "Ostatnią kartą jest śmierć"


Anna Klejzerowicz „Ostatnią kartą jest śmierć” Oficynka 2010, ISBN 978-83-62465-09-5, stron 192

Nigdy nie pociągały mnie karty, wróżenie, tarot, szklane kule itp. Z dwóch powodów: kwestia wiarygodności i tego, czego ewentualnie miałabym się dowiedzieć. Opowieść Anny Klejzerowicz na pewno nie wpłynie na zmianę mojego podejścia.

Weronika Daglewska jest dziennikarką zajmującą się tematyką kryminalną. Prowadzi kronikę i pisze reportaże. Żyje samotnie, nie ma nikogo bliskiego. W trzydziestą rocznicę urodzin odwiedza lokalną wróżkę, Semiramidę. Nie jest zachwycona tym, co słyszy.
Gdy dowiaduje się, że wróżka zginęła, instynkt dziennikarski nie daje o sobie zapomnieć, tym bardziej, że z prośbą o pomoc w dotarciu do prawdy o śmierci żony, zgłasza się do niej mąż ofiary. Nie tylko dziennikarski instynkt nie śpi, Weronika marzy o własnej agencji detektywistycznej i w tym dochodzeniu upatruje swojej szansy, zwłaszcza że straciła pracę w gazecie.
W trakcie swojego śledztwa kobieta odkrywa, że Semiramida nie cieszyła się szacunkiem rodzin swoich klientów. W dramatycznych okolicznościach poznaje młodego artystę, Damiana. Zaczynają współpracować...

Annę Klejzerowicz miałam okazję poznać dzięki intrygującej „Czarownicy” i troszkę mniej wciągającemu „Cieniowi gejszy”. „Ostatnią kartą jest śmierć” zaliczę do udanych powieści. Tę niewielkich rozmiarów książeczkę czyta się lekko i szybko. Choć zakończenie nie jest zbyt zaskakujące, nie odbiera to przyjemności czytania. Można się też sporo dowiedzieć o tarocie, choć i tak nie skłoniło mnie to do poszerzania wiadomości w tym temacie. Bohaterowie są dobrze zarysowani, szczególnie Damian wzbudził moją sympatię.

W obliczu tej powieści zastanawiające jest dla mnie, jak faktycznie pracują ci, którzy wróżą z kart tarota. Skoro jest kilka czy kilkanaście możliwości interpretacji, to jak można mieć pewność, że wybiera się tę właściwą?

Anna Klejzerowicz może nie stworzyła powieści zapadającej głęboko w pamięć, ale zapewniła dobrą porcję rozrywki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.