Maria Paszyńska „Warszawski niebotyk”, Czwarta Strona 2015,
ISBN 978-83-7976-295-8, stron 432. Premiera 09.09.2015.
Trzej bracia Zasławscy: Jan, Andrzej i najmłodszy Tadeusz.
Przyjaciel ich domu, ale przede wszystkim Jana, Berek Stein. I bratnia dusza
Andrzeja, Wojtek Starczewski. Młodzi, otwarci na świat, wierzący, że pełnia
życia dopiero przed nimi. Są przekonani, że lata trzydzieste XX wieku to będzie
ich czas, że wszystko, czego dotkną, zamieni się w złoto.
Wojtek i Andrzej, zakochani w siostrach bliźniaczkach, stają
przed nie lada wyzwaniem; muszą uciec się do kłamstwa, którym się brzydzą, by
przekonać do siebie jedyną opiekunkę dziewcząt, surową ciotkę Klary i Joanny.
Tadeusz, niezbicie pewny, że świat tylko czeka na jego skinienie, by dać mu z
siebie wszystko, co najlepsze, czyli sławę, piękne kobiety i pieniądze, poważni
myśli o karierze piłkarza. Przed Janem błyskotliwa ścieżka adwokatury, ale
najpierw staż aplikanta w cieszącej się największą renomą warszawskiej
kancelarii, u boku patrona, od którego można się bardzo dużo nauczyć. Wszyscy
chcą sięgać wysoko, tak wysoko jak sięgać będzie budowany w stolicy największy
drapacz chmur – budynek Prudentiala. I tylko Berek wydaje się skrywać jakąś
tajemnicę, która nie pozwala mu patrzeć na świat przez różowe okulary.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak spójna i harmonijna
jest ta historia. A przede wszystkim – jak bardzo dojrzała. I nie mam tu na
myśli tylko tego, jak perfekcyjnie łączą się wszystkie motywy, jak idealnie
splatają się losy wszystkich postaci. Bardziej podziwiam to, jak autorka wczuła
się w przeżycia bohaterów, przedstawiając je tak prawdziwie, jakby co najmniej
sama żyła w czasach Drugiej Rzeczypospolitej i ówczesne sposoby myślenia,
patrzenia na świat, reprezentowane poglądy, nie były jej niczym obcym.
Pamiętajmy przy tym, że wiodących bohaterów ma aż pięciu, a przecież każdy z
nich jest zupełnie inny, inaczej myśli o samym sobie, a jako postać pozostaje
równie wyrazisty jak pozostali. Paszyńskiej udało się jeszcze jedno: oddała
elementy charakterystyczne dla obyczajowości epoki międzywojnia, pokazując np.
kwestie związane z uzyskiwaniem błogosławieństwa rodziny przed ślubem czy inne
wynikające z tradycji, norm społecznych, konwenansów towarzyskich, ale z
drugiej strony udowodniła uniwersalność emocji, bo czy to ponad osiemdziesiąt
lat temu, czy dziś, młodym ludziom wydaje się, że kochają i pożądają tak, jak
nikt przed nimi i nikt po.
„Warszawski niebotyk” to powieść napisana z rozmachem, który
przyciąga uwagę od początku aż po ostatnią stronę. To fabuła o młodości i
dojrzewaniu do prawdziwie dorosłego życia. To wreszcie fabuła o Warszawie,
której już nie ma, po której pozostał tylko sentyment i tęsknota. Jej autorka
jawi się jako osoba, która potrafi zbudować nastrój, oddać klimat historii.
Moim zdaniem, Maria Paszyńska zmieściła w swojej powieści wszystko to, co
sprawia, że można ją uznać za godną rekomendacji: pełnokrwistych bohaterów,
intrygujący rozwój wydarzeń oraz bogate, barwne tło historyczne. A wszystko to
ujęte plastycznym, przyjaznym stylem. Czegóż chcieć więcej?
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Czwarta Strona.
Wyzwanie: „Polacy nie gęsi”.
Mam wątpliwości co do tej powieści, już w recenzji pogubiłam się w tylu bohaterach. W książce może być lepiej bądź gorzej, nie mam zbytnio ochoty sprawdzać. Chociaż, może zapiszę sobie, bo lubię dojrzałe lektury.
OdpowiedzUsuńGwarantuję Ci, że fabuła jest poprowadzona w taki sposób, że nie da się pogubić w bohaterach. Ale oczywiście zdecydować musisz sama, ja polecam;)
UsuńJakoś nie mam przekonania do tej książki, a zazwyczaj intuicja mnie nie myli, dlatego jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńNo tak, historia;)
UsuńJaką piękną recenzję napisałaś. Ale mi się zachciało tej książki, bardzo!
OdpowiedzUsuńWioluś, dziękuję:)
UsuńPodoba mi się to połączenie. Dojrzewanie i Warszawa, której nie znam. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanej lektury:)
UsuńJestem rodowitą Warszawianką, więc pozycję z pewnością chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jakie będą Twoje wrażenia:)
UsuńTo jedna z tych książek, które koniecznie przeczytam od razu jak tylko wpadnie mi w ręce. Szalenie mnie interesuje!
OdpowiedzUsuńI oby równie szalenie Ci się spodobała:)
UsuńZapowiada się całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest:)
UsuńNa książkę mam ochotę odkąd o niej usłyszałam, na pewno będę ją chciała przeczytać.
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki:)
UsuńNie słyszałam, ale bardzoo mnie zachęciłaś!
OdpowiedzUsuńInsane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Miło mi to czytać:)
UsuńCzas, miejsce akcji i tematyka bardzo mi odpowiada. Zdecydowanie jest to książka, którą będę musiała przeczytać :) Bardzo dobra i zachęcająca recenzja. Łączę się z Tobą w miłości do Warszawy i dwudziestolecia międzywojennego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://biegiemdoksiazki.blogspot.com/
Kolejna bratnia dusza, super:)
UsuńTa książka totalnie mnie zmasakrowała, emocjonalnie przeczołgała i pozwoliła zapomnieć, że historyczne książki zazwyczaj omijam. Jestem pod wielkim wrażeniem warsztatu autorki i bardzo trudno mi będzie przelać swoje myśli w sensowną recenzję ;)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego ;)
Jak dla mnie, tylko te Twoje słowa wystarczą, żeby wiedzieć, jak bardzo książka Ci się podobała:)
Usuń