sobota, 18 lutego 2017

Małgorzata Rogala "Ważka"


Małgorzata Rogala „Ważka”, Czwarta Strona 2017, ISBN 978-83-7976-624-6, stron 376

Po ostatnich wydarzeniach starsza aspirant Agata Górska przebywa na zwolnieniu lekarskim, ale czuje, że dłużej nie zniesie tej bezczynności. Postanawia zająć się sprawą śmierci swojej koleżanki, Leny Dobosz, której obiecała przynieść pewną rzecz, ale już nie zdążyła. Lena mówiła o biżuterii w kształcie ważki i to jej tropem chce podążyć Górska przed powrotem do pracy. Tymczasem partner Agaty, komisarz Sławek Tomczyk, zajmuje się śledztwem w sprawie morderstwa Daniela Woźnickiego. Mężczyzna prowadził internetową gazetę i „specjalizował się” w pisaniu artykułów szkalujących kogo tylko się dało. Pisał tak, by dopiec i nie przejmował się tym, że mógł zniszczyć komuś życie, wrogów więc mu nie brakowało. Czy ktoś poczuł się na tyle upokorzony i skrzywdzony, by zabić?

Jak ja lubię Małgorzatę Rogalę w kryminalnej odsłonie! Jej seria z dwójką policjantów, Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem (tom pierwszy – „Zapłata”; tom drugi – „Dobra matka”) idealnie wpasowuje się w moje upodobania czytelnicze. Mamy zawsze do rozwiązania zagadkę kryminalną, osadzoną w szerokim kontekście społecznym i obyczajowym, a do tego zwyczajnie fajnych bohaterów, którzy dadzą się lubić i którym mocno się kibicuje. Tym bardziej że Górska z Tomczykiem nie z tych, co to spijają sobie z dzióbków, ale zdecydowanie postaci z ikrą, które uwielbiają sobie dogryzać, a przy tym raczej odpychają od siebie myśli o tym, co widzą wszyscy wokół: że między nimi jest chemia i że po prostu by do siebie pasowali. Ona mogłaby przy nim zapomnieć o traumatycznych wspomnieniach z lat nastoletnich; on byłby gotów zapewnić jej to zapomnienie i bezwarunkową akceptację. Pytanie, czy oboje dadzą sobie pozwolenie na to, by w ich doskonale funkcjonującą relację zawodową wprowadzić więzi innego charakteru.

Po kwestii podjętej w „Dobrej matce”, czyli wykorzystywaniu prywatności własnych dzieci przez matki niezdające sobie sprawy z możliwych tego działania konsekwencji, tym razem Rogala dotyka zjawiska coraz powszechniejszego obecnie, czyli hejtu internetowego; udowadniając tym samym, że nieobce są jej znaki czasu. Możliwość pozornego tylko ukrycia swojej tożsamości daje niektórym wrażenie zachowania anonimowości, a co za tym idzie – zupełnej bezkarności. To sprawia, że niektórzy roszczą sobie prawo do komentowania wszystkiego, co pojawia się w sieci; mało tego; część wyobraża sobie chyba, że ma wręcz jakiś obowiązek zabierania głosu i wypowiedzenia się na każdy temat. A że przy okazji często ulży własnym frustracjom i poczuje się kimś lepszym, wylewając wiadro pomyj na kogoś opisanego, czasem zupełnie niewinnego – no cóż, skoro Internet daje takie możliwości, to czemu nie skorzystać, prawda? Czasami, już trochę poza refleksjami wynikającymi z samej książki, ale pozostającymi w jej kręgu, myślę sobie, że taki internetowy hejter musi być bardzo nieszczęśliwą i samotną osobą, skoro ma czas zajmować się cudzym życiem i jeszcze je komentować. Część takich zachowań może wynikać z zazdrości czy zawiści, ale chyba najgorzej jest, gdy komuś takie obrzucanie błotem innych po prostu sprawia przyjemność, bez jakichś głębszych rozważań nad motywacjami swych czynów...

Styl, jakim charakteryzuje się autorka i konstrukcja, jaką nadała swojej powieści, sprawiają, że lektura „Ważki” zajmuje kilka godzin, a gdy musiałam ją przerwać, autentycznie czułam, że książka mnie przyzywa i chce, żebym ją skończyła (nawet jeśli miałam przeczucie co do tożsamości sprawcy, to jednak napięcie było). Ciekawa jestem, co będzie dalej; wprawdzie na ostatniej stronie nie pojawiły się te oczekiwane słowa: „ciąg dalszy nastąpi”, ale epilog intryguje i rodzi podejrzenie, że Małgorzata Rogala ma jeszcze coś w zanadrzu. Ja w każdym razie bardzo bym tego oczekiwała.   

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona. 

http://czwartastrona.pl/

12 komentarzy:

  1. Świetna seria, a ten tom jest najlepszy! Wreszcie doczekałam się tej upragnionej chemii między Sławkiem i Agatą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że od razu zrobiło się jeszcze fajniej? :)

      Usuń
  2. Przyznam, że jestem zaciekawiona. Uwielbiam takie czytelnicze napięcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza część zamówiona w bibliotece, nie mogę się doczekać lektury.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się obiema rękami pod Twym zdaniem: "Jak ja lubię Małgorzatę Rogalę w kryminalnej odsłonie!".
    I muszę bibliotece powiedzieć o zakupie tej książki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja trzecia recenzja tej książki dzisiaj. Muszę zacząć czytać powieści tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę książkę w planach - stoi już na półce. Nie wiedziałam, że to druga część cyklu.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.