Olga Rudnicka „Drugi przekręt
Natalii”, Prószyński i S-ka 2013, ISBN 878-83-7839-410-5, stron
496
Po dwóch latach spędzonych wspólnie
w domu w Mechlinie, jedna z pięciu sióstr Sucharskich wydaje
książkę. Tak, nosi tytuł „Natalii 5”. Wywołuje oburzenie nie
tylko mieszkanek domu, ale też Adriana i Marcina, partnerów Anny i
Natalii. A to dopiero początek zamieszania, w którym książka też
będzie miała znaczenie. Kobiety zaprzyjaźniły się z dawnym
wspólnikiem ojca, Januszem Zawadą i uczyniły z niego przyszywanego
dziadka. Starszy pan znika, a w jego mieszkaniu zamordowany „trup
bez głowy”. Dziewczyny nie wierzą, że to zwłoki pana Janusza
znaleziono w spalonym samochodzie. Gdy dziedziczą brylanty warte
mnóstwo pieniędzy, biorą sprawy w swoje ręce. Co z tego wyniknie?
Czy znów będą stosować swoje słynne metody, głównie kłamstwa
(czy też własną wersję prawdy) i manipulacje? Jak zareagują
„osobiści przedstawiciele organów ścigania”?
Historia Janusza Zawady i jego
interesów, ale głównie zaginionych brylantów, wzbudza ogromne
zaciekawienie. Mocno trzyma w napięciu i nawet nie próbowałam
sobie dawkować lektury (co zawsze sobie obiecuję w przypadku
książek ulubionych autorek. Kończy się jak zwykle...). Ale siłą
tej powieści są siostry Sucharskie. Młodej pisarce należą się wyrazy uznania i wielkie brawa, bo stworzyć takie wyraziste bohaterki to nie lada sztuka. Cechy charakterystyczne każdej z nich zostały świetnie uwypuklone.
Natalia Anna, oficjalna, sztywna, tkwiąca w gorsecie konwenansów, a właściwie swojego przekonania o tym, co jej wypada i co dla niej właściwe. Natalia, trochę zaniedbana, skupiona głównie na swoich dzieciach. Nata, dziennikarko-pisarka, której powieść sporo namiesza w życiu kliku osób. Magda, wyrazista, ostra, pewna siebie. Natka, wiecznie pocierająca okulary i walcząca z kompleksami.
Oprócz panów poznanych w poprzedniej części, pojawia się nowy policjant. odegra decydującą rolę, szczególnie w życiu jednej z sióstr. I nie zapominajmy o Anielce i Przemku, bystrych dzieciach, z oczami i uszami zawsze na odpowiednim miejscu.
"Drugi przekręt" to kawał rewelacyjnej prozy, w której znów możemy obcować z kunsztem pisarskim Olgi Rudnickiej. Kto jeszcze nie poznał Natalii, koniecznie powinien nadrobić to niedopatrzenie - świetna rozrywka gwarantowana. A ja osobiście nie miałabym nic przeciwko kolejnemu spotkaniu z szalonymi siostrami.
Och poluje na nią, czytałam inne książki pani Olgi jak dla mnie rewelacyjne :) Polecam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem po lekturze "Cichego wielbiciela" i zastanawiałam się po jaką następną książkę tej autorki sięgnąć. Póki co jej styl przypadł mi do gustu. Teraz wiem, żeby zainteresować się "Natalii 5" :)
OdpowiedzUsuńNatalie to inne powieści, niż "Cichy wielbiciel", ale nie powinnaś być rozczarowana:)
Usuń