Magdalena Witkiewicz „Ballada o ciotce Matyldzie”, Nasza
Księgarnia 2013, ISBN 978-83-10-12235-3, stron 304
I po co ja tę książkę tak szybko przeczytałam, jak ona taka
fajna? Trzeba było sobie dawkować, ale po prostu się nie dało. Nie wiem, ile
trwa cykl wydawniczy, ale w tym przypadku trwał o wiele za długo – na ostatniej
stronie widnieje data 17 czerwca 2011 r., to aż wstyd, że dopiero teraz
dostajemy „Balladę...” do ręki. Z serii „Babie Lato” to dla mnie, obok „Zemsty”
Małgorzaty Maciejewskiej, najlepsza książka.
Magdalenę Witkiewicz poznałam dzięki „Milaczkowi”, do
którego lubię wracać, bo zawsze poprawia mi humor (a Wrednego Bachora
uwielbiam). Po „Pannach roztropnych” Autorka zaskoczyła „Opowieścią
niewiernej”, o zupełnie innym klimacie, która skłaniała do refleksji nad
małżeństwem i zdradą. W nowej powieści Pisarka wraca do humoru objawionego w
swoim debiucie.
Magdalenie Witkiewicz udało się powołać do literackiego
życia bohaterów wzbudzających sympatię od pierwszego pojawienia się. Obok
pełnej mądrości życiowej ciotki Matyldy mamy Joankę, która mierzy się z
sytuacjami podsuwanymi przez los, nie pozwalając życiu biernie płynąć. Jest
lubiąca rozmawiać żona Przemusia, Patrycja i jej siostra, Ilonka. Jest pan
Miecio (kapitalna scena z szuraniem) i wreszcie bracia Kwiatkowscy, a z nich
Oluś – mój faworyt, rozczulający i wrażliwy facet, którego metodą rozwiązywania
problemów jest obicie twarzyczki (choć tylko w mowie, nie w czynach). Olusia
nie da się nie lubić, a już jego wizja ukochanej kobiety spowodowała, że
popłakałam się ze śmiechu. Zresztą każda z tych postaci jest świetnie
zarysowana. Sama fabuła jest prosta, ale wcale nie znaczy to, że o niczym. W
lekkiej i zabawnej formie dostajemy sporą dawkę wiary w to, że warto realizować
swoje pasje i dążyć do spełnienia, a w tym ogromną rolę odgrywa przyjaźń.
Nie umniejszając „Opowieści niewiernej” wolę twórczość
Magdaleny Witkiewicz właśnie w takim wydaniu. Intryguje mnie, jaka będzie
„Szkoła żon”, kolejna książka zapowiadana na kwiecień. Pod względem
warsztatowym na pewno będzie dobra, bo tego Pisarce nie można odmówić. Mam też
nadzieję, że pani Witkiewicz rozkręci się jeszcze bardziej i szybko zaoferuje
nam kolejne swoje powieści.
Jeśli szukasz w książkach dobrej rozrywki, świetnego humoru i fajnych, zwyczajnych bohaterów, "Ballada..." będzie strzałem w dziesiątkę.
Już słyszałam o tej książce i na pewno będę ją chciała przeczytać, bo to jest to o lubię :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto. Pozdrawiam:)
UsuńAutorkę znam jedynie z ,,Opowieści niewiernej'', która wywarła na mnie niesamowite wrażenie, dlatego z ogromną przyjemnością poznam także inne dzieła Magdaleny Witkiewicz.
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, muszę przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńA najlepiej wszystkie:)
UsuńDziękuję bardzo:)))
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję:)
UsuńTo byłam ja, Magda Witkiewicz:)
OdpowiedzUsuń