sobota, 31 stycznia 2015

Adrian Grzegorzewski "Czas tęsknoty"


Adrian Grzegorzewski „Czas tęsknoty”, Między Słowami 2014, ISBN 978-83-240-2526-8, stron 416

Piotr Ochocki miał nadzieję, że w rodzinne strony swojej matki, na Kresy, pojedzie z ojcem. Ten jednak wie, że dla niego, gdy jej zabrakło, gdy nie jest w stanie przezwyciężyć bólu po stracie, tęsknoty i smutku, byłoby to za trudne. Z tego też powodu do Bedryczan świeżo upieczony student drugiego roku architektury na Uniwersytecie Warszawskim udaje się sam. Zamieszkuje u dawnej przyjaciółki matki, pani Marii Kosieckiej i jej córki Marty. Nastolatka pozostaje pod urokiem Piotra, odkąd ten tylko przekroczył ich próg. Ochocki lubi córkę gospodyni, ale... Ale któregoś dnia, podczas spaceru po okolicy, trafia pod cerkiew, gdzie słyszy przejmująco piękny śpiew. Gdy wreszcie zobaczył śpiewającą dziewczynę, czas nagle się zatrzymał, a on wiedział, że już na zawsze będzie należał do niej. Ale ich sytuacja nie jest łatwa. Jest lato 1939 roku, zbliża się wojna, a mieszkający z Polakami po sąsiedzku Ukraińcy przygotowują się do powstania przeciwko Lachom, by uwolnić się spod ich panowania i stworzyć własną ojczyznę. Swieta przez swojego ojca została obiecana jego podwładnemu, Jegorowi, który w dziewczynie wzbudza tylko odrazę i strach, zwłaszcza gdy podsłuchuje jedną z ich rozmów. Czy miłość Swietłany i Piotra w tak trudnych okolicznościach ma szansę rozkwitnąć? Czy wojna, która wkrótce wybucha i rozdziela zakochanych, oszczędzi ich uczucie?  

piątek, 30 stycznia 2015

Monika Piątkowska "Życie przestępcze w przedwojennej Polsce"



Monika Piątkowska „Życie przestępcze w przedwojennej Polsce. Grandesy. Kasiarze. Brylanty”, Wydaw. Naukowe PWN 2012, ISBN 978-83-01-17232-9, stron 464

Przy okazji „Upadłych dam II Rzeczpospolitej” pisałam, że zbrodnia jest materią cechującą się uniwersalnością: dokonuje się jej w każdym czasie i miejscu. Stwierdzenie to można chyba rozszerzyć na całość działalności przestępczej: zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś, kto zboczy z właściwej, określonej normami współżycia społecznego, ścieżki. Nie inaczej było w dwudziestoleciu międzywojennym, zaskakiwać może jedynie skala tego zjawiska, o czym można się przekonać oddając się lekturze publikacji „Życie przestępcze w przedwojennej Polsce”. Jej autorka, Monika Piątkowska, interesowała się zbrodnią na przełomie wieków XIX i XX, i na bazie tych fascynacji stworzyła powieść „Krakowska żałoba” oraz zbiór opowiadań „Nikczemne historie”. Teraz przyszedł czas na pozycję niebeletrystyczną, a doprawdy – miała autorka o czym pisać, każda dziedzina półświatka miała swoich „wybitnych” przedstawicieli.

środa, 28 stycznia 2015

Nele Neuhaus "Głębokie rany"



Nele Neuhaus „Głębokie rany”, Media Rodzina 2013, ISBN 978-83-7278-857-3, stron 471

W domu na przedmieściach Frankfurtu zostaje znalezione ciało starszego mężczyzny. Ofiara została zastrzelona, a na miejscu zbrodni morderca pozostawił zapisane tajemnicze cyfry. Komu mogło zależeć na śmierci przykładnego obywatela, jakim był hojnie dzielący się swoim majątkiem David Goldberg? Sekcja zwłok ujawnia coś, czego nikt by się nie spodziewał: na ramieniu mężczyzny znajduje się tatuaż świadczący o niegdysiejszej przynależności do SS. Niedługo później prowadzący sprawę Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff dowiadują się, że mają się więcej nie interesować tą sprawą. Ale gdy w podobnych okolicznościach ginie następny osiemdziesięciolatek, policjanci wiedzą, że te dwie zbrodnie muszą się jakoś ze sobą łączyć. Denaci mają ponadto jedną cechę wspólną: obaj przyjaźnili się z Verą Kaltensee, arystokratką angażującą się w działalność dobroczynną. Czy przeszłość staruszków wcale nie była tak kryształowa, jak sami ją przedstawiali? Ale kto mógł wpaść na jakieś ślady? Jakie sekrety skrywa rodzina Kaltensee? Pia i Oliver posuną się bardzo daleko, by wyjaśnić pojawiające się coraz to nowe tropy i zagadki...

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Sławomir Koper "Wielcy szpiedzy w PRL"



Sławomir Koper „Wielcy szpiedzy w PRL”, Czerwone i Czarne 2014, ISBN 978-83-7700-156-1, stron 336

Szpieg – dla wielu ludzi słowo ekscytujące, przyciągające, wywołujące dreszcze ekscytacji, powodowane także oddziaływaniem kinematografii i literatury. Podświadomość i wyobraźnia, jeśli chodzi o ten specyficzny rodzaj pracy, najczęściej podsuwa obrazy niezliczonych przygód w stylu Jamesa Bonda, z których zawsze wychodzi się bez szwanku, pięknych pań u boku oraz szybkich i luksusowych samochodów jako środka lokomocji. Rzeczywistość nie bywa jednak taka kolorowa, a szpiegostwo na rzecz obcych wywiadów traktowane jest jako najgorsza zdrada, zagrożona najwyższym wymiarem kary. A nawet gdy nie dochodzi do sytuacji krańcowych, to i tak rzadko jest okazja, by chwalić swoimi sukcesami, gdyż konieczne jest zachowywanie tajemnicy. O tych najsłynniejszych szpiegach czasów PRL pisze Sławomir Koper w jednej z książek z cyklu dedykowanego elitom Polski Ludowej.

sobota, 24 stycznia 2015

Małgorzata Szejnert "Śród żywych duchów"


Małgorzata Szejnert „Śród żywych duchów”, Znak 2012, ISBN 978-83-240-2212-0, stron 400

W książce Jarosława Molendy „Polki przeklęte?” spotkałam się po raz pierwszy z nazwiskiem Danuty Siedzikówny pseudonim „Inka”. Ta sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej została zamordowana w 1946 r., gdy miała niespełna 18 lat. W 2014 r. media informowały o poszukiwaniach ciał m. in. właśnie Inki, które najprawdopodobniej zakończą się sukcesem i Danuta Siedzikówna doczeka się wreszcie nie symbolicznego, ale prawdziwego grobu i należytego oddania jej czci. To wraz z historią Inki zaczęłam się interesować tym drastycznym i brutalnym wycinkiem z dziejów polskiej historii, czyli latami po zakończeniu II wojny światowej. Z tym że lektury, jakie ostatnio pochłaniam, skłaniają mnie do wniosku, że ona się wcale nie skończyła, a przynajmniej nie w naszym kraju – ona tylko zmieniła swoje oblicze i przybrała postać wojny domowej.

piątek, 23 stycznia 2015

Stosik 1/2015

Na dzisiejszy stosik składają się książki z grudnia i stycznia, z których większość udało mi się już przeczytać. Oto one:

środa, 21 stycznia 2015

Gayle Forman "Wróć, jeśli pamiętasz"



Gayle Forman „Wróć, jeśli pamiętasz”, Nasza Księgarnia 2015, ISBN 978-83-10-12845-4, stron 288

Adam i Mia, choć poznali się w bardzo młodym wieku, wiedzieli, że już na zawsze będą razem, bo są sobie przeznaczeni. Nie przewidzieli jednak tego, jak jedna chwila odbije się na ich życiu. Po wypadku Mii i jej rodziny, który tylko ona przeżyła, nic już nie mogło być takie samo – związek dziewczyny z Adamem także nie.  Mia wyjechała do szkoły muzycznej, a Adam zaczął grać w zespole rockowym. Teraz ona błyszczy niewiarygodnym talentem w grze na wiolonczeli, on jeździ w trasy, a jego koncerty przyciągają tysiące osób. Choć wydawać by się mogło, że nic ich już nie łączy, dostają drugą szansę – Adam przychodzi na jej występ, Mia zaprasza go do swojej garderoby, a później zabiera chłopaka na wycieczkę do swoich ulubionych zakątków Nowego Jorku. Czy Mii i Adamowi uda się wyjaśnić wszystkie nieporozumienia i oswoić przeszłość? Czy możliwy jest powrót do tego, co ich kiedyś łączyło?

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Elżbieta Cherezińska "Legion"



Elżbieta Cherezińska „Legion”, zysk i S-ka 2013, ISBN 978-83-7785-377-1, stron 800

Historię piszą zwycięzcy... Jakże gorzko w obliczu polskich dziejów, zwłaszcza drugiej połowy XX wieku, brzmią te słowa. I jak niesprawiedliwe jest to, że jedynej polskiej jednostce wojennej, która przetrwała i odniosła sukces – choć musiał mieć wyjątkowy paskudny smak, bo nie o takie zwycięstwo przecież walczyła – dołożono tak czarną legendę, że na lata skazano ją nawet nie na zapomnienie, a bardziej na unicestwienie. Bo dlaczego mówi się tyle o Armii Krajowej, a o Brygadzie Świętokrzyskiej nie? A przynajmniej ja o niej nie słyszałam – choć to akurat nie jest dobry wyznacznik; już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że im bardziej pasjonuje mnie historia i im więcej lektur jej poświęconych czytam, tym mocniej uświadamiam sobie, jak ogromne mam braki i jak wiele jeszcze przede mną do odkrycia. Na szczęście są takie książki, jak „Legion”, dzięki którym ten istotny fragment polskiej historii jawi się przed oczami jak żywy. A przede wszystkim jak żywi stają przed nami ci, którzy go tworzyli i których nazwiska powinny być wszystkim dobrze znane.

sobota, 17 stycznia 2015

Kimberley Freeman "Zatoka Latarni"



Kimberley Freeman „Zatoka Latarni”, Nasza Księgarnia 2015, ISBN 978-83-10-12590-3, stron 496. Premiera: 21.01.2015.

Początek XX wieku. Isabella Winterbourne jest tak nieszczęśliwa, jak tylko może być kobieta, która straciła dziecko. Jej synek Daniel żył tylko piętnaście dni; nie dana mu była szansa, by stać się słodkim niemowlakiem, a potem ciekawym świata chłopczykiem. A Isabelli nie dano nawet możliwości pożegnania się z nim i należytego przeżycia żałoby. Ale ona w niej trwa, choć minęły już trzy lata, bo czas wcale nie leczy ran. Bólem reaguje na słowa, że przecież jeszcze będzie miała dzieci – czy tak trudno pojąć, że może i tak, ale to nie będzie Daniel, że jego nikt nie zastąpi? Młoda kobieta jest w swoim żalu sama, rodzina męża i on sam uważają, że Isabelli wygodnie trwać w takim stanie i że to ona sama nie chce zmienić swojego zachowania. Na pokładzie statku, którym pani Winterbourne udaje się z Arthurem w podróż do Australii, by przekazać pewien cenny dar, dociera do niej w pełni, że mąż jest jej całkowicie obcy. Rozmyślania nad swoim losem przeplata z modlitwami, bo pogoda na oceanie robi się coraz bardziej niespokojna. Aż wreszcie przychodzi przerażający sztorm... Isabella budzi się na plaży. Jest sama.

piątek, 16 stycznia 2015

Kamil Janicki "Upadłe damy II Rzeczpospolitej"



Kamil Janicki „Upadłe damy II Rzeczpospolitej”, Znak 2013, ISBN 978-83-240-2792-7, stron 392

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o sprawie Rity Gorgonowej - może nawet nie znać szczegółów, ale myślę, że samo nazwisko mogło jej się obić o uszy. Rita Gorgonowa w powszechnej świadomości utrwaliła się więc jako symbol największej zbrodniarki dwudziestolecia międzywojennego. Dziś, po tylu latach, córka i wnuczka skazanej kobiety walczą o jej rehabilitację, chcąc doprowadzić do rewizji procesu, który wówczas opierał się na poszlakach, a dodatkowo nie wszystkie wątki zostały w nim wzięte pod uwagę. Jednak nawet gdyby do tego doszło, to mam wrażenie, że i tak te dwa słowa: „sprawa Gorgonowej” oznaczać będą już zawsze jedno: zbrodnię kobiecą. Ale gdy sięgnąć głębiej do materiałów archiwalnych okaże się, że Rita nie była jedyną „złą kobietą”. I właśnie jej podobnym postanowił przyjrzeć się bliżej Kamil Janicki, autor, którego książki mogłabym jeść łyżeczkami, takie są dobre.

środa, 14 stycznia 2015

Andrzej Andrusiewicz "Romanowowie. Imperium i familia"



Andrzej Andrusiewicz „Romanowowie. Imperium i familia”, Wydawnictwo Literackie 2014, ISBN 978-83-08-05394-2, stron 632

O moich ulubionych epokach w dziejach Polski pisałam i wspominałam już wielokrotnie, pewnie dla niektórych aż do znudzenia. Jeśli zaś chodzi o historię światową, być może gdzieś już nadmieniłam, że interesuje mnie także mało chlubna karta, czyli dzieje niewolnictwa oraz czarne Południe Stanów Zjednoczonych od lat pięćdziesiątych XX wieku. Teraz przyszedł czas na zgłębianie jeszcze jednej mojej fascynacji. Jest nią carsko-arystokratyczne oblicze Rosji ze szczególnym uwzględnieniem dynastii Romanowów. Próbowałam sama dla siebie dociec, skąd takie zaciekawienie akurat tym rodem i dochodzę do wniosku, że wiąże się to prawdopodobnie z drastycznym końcem, który go spotkał. Trudno mi pojąć i zrozumieć, jak rodzina tworząca potęgę imperium rosyjskiego, które sama zbudowała, mogła zostać tak brutalnie unicestwiona. Właśnie z takim pytaniem zaczynałam lekturę potężnej księgi autorstwa Andrzeja Andrusiewicza, profesora historii, politologa, wielkiego znawcy Rosji. 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Levi Henriksen "Śnieg przykryje śnieg"



Levi Henriksen „Śnieg przykryje śnieg”, Smak Słowa 2015, ISBN 978-83-64846-07-6, stron 288

Dan Kaspersen zbliża się do czterdziestki, ale chyba nie ma się za bardzo czym pochwalić. Bo co tak naprawdę osiągnął w swoim życiu? Zdaje się, że nic, a czy coś pozytywnego? Bilans wychodzi raczej na minus. Właśnie skończył odsiadywać dwuletni wyrok za przemyt narkotyków i wraca do rodzinnej Skogli, w sam raz na pogrzeb młodszego brata. Jakob popełnił samobójstwo, spędzając ostatnie chwile swojego krótkiego życia w samochodzie. Do tego mija dwadzieścia lat od śmierci ich rodziców, kaznodziei ze zboru zielonoświątkowców i jego żony. Do Dana powoli zaczyna docierać, że poza mieszkającym w domu starców wujkiem, nie ma już nikogo bliskiego, że został sam. Nie jest mu jednak łatwo pogodzić się tą świadomością, bo z bratem łączyła go silna więź; stanowili jedność, według przekonania Dana, więc nie bardzo jest w stanie pojąć, co pchnęło brata do tak radykalnego kroku. Nie wszystkim mieszkańcom wioski – i przedstawicielom prawa – podoba się, że Dan wrócił, więc najchętniej wyniósłby się stamtąd, wcześniej sprzedając gospodarstwo. Wtedy w jego życiu pojawia się Mona Steinmyra. Czy Dan dostanie szansę na miłość i nowe życie?

sobota, 10 stycznia 2015

Magdalena Witkiewicz "Pierwsza na liście"



Magdalena Witkiewicz „Pierwsza na liście”, Filia 2015, ISBN 978-83-7988-330-1, stron 352

Co byś zrobiła, gdyby na twoim progu stanęła nieznajoma dziewczyna, będąca posłańcem z przeszłości, o której tak bardzo chciałaś zapomnieć, że prawie udało ci się wyrzucić ją z pamięci? Nie lubiłaś wspominać, o nie, bo jak można lubić wracać myślą do swoich porażek, tragedii, bólu? W twoim życiu nie brakowało żalu, ale wydobyłaś się z niego, poszłaś naprzód i rzuciłaś się w wir pracy. Czy zrobiłaś karierę? Chyba można to i tak nazwać, jeśli uznamy, że karierą jest niszczenie życia innych ludzi. Ale skoro nie byli święci, a znajdowali się na świeczniku, to ktoś musiał powiedzieć o tym innym – padło na ciebie. Zresztą, nie oszukujmy się, życie jest brutalne, o czym nie raz się już przekonałaś. Los cię nie oszczędzał, wręcz cię krzywdził. Skoro więc nie masz za co być mu wdzięczna, to będziesz myśleć tylko o sobie, żyć tak, jak ci się zamarzy. Egoistka? Pewnie tak, choć hedonistka brzmi ładniej. Na swoją obecną pozycję ciężko pracowałaś, masz swój rytm godzin, dni, kolejnych tygodni. I teraz nagle, dzięki stojącej przed drzwiami Karoli, zziębniętej, przemokniętej od deszczu, dociera do ciebie, że oto masz drugą szansę, masz nowy czas, by zagoić stare rany. Bo możesz sobie wmawiać, że jesteś twardą zawodniczką, ale gdzieś w środku ciebie tkwi poraniona dziewczyna, która chciałaby mieć się do kogo przytulić...

piątek, 9 stycznia 2015

Cezary Łazarewicz "Sześć pięter luksusu"



Cezary Łazarewicz „Sześć pięter luksusu. Przerwana historia Domu Braci Jabłkowskich”, Znak 2013, ISBN 978-83-240-2047-8, stron 240

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że gdy tylko w opisie jakiejś książki zobaczę magiczne słowo „przedwojenny/a/e”, natychmiast uznam, że jest to lektura w sam raz dla mnie. I tak właśnie było z reportażem „Sześć pięter luksusu” Cezarego Łazarewicza. „Przerwana historia Domu Braci Jabłkowskich” opisuje losy właścicieli warszawskiej kamienicy, która stała się słynna na całą Europę. Śmiało można powiedzieć, że prężnie działający tam dom towarowy dorównywał stylem i rozmachem innym tego typu, światowym przybytkom. Historia ekskluzywnego magazynu, który zaczął swoje istnienie od trzyszufladowej komody cioci Anieli, skupia w sobie jak w soczewce polskie dzieje: bankructwo, gwałtowny rozwój w międzywojniu, a potem brutalność PRL-u i luki bądź nieskuteczność dzisiejszego prawa, które nie pozwalają na happy end. Opowieść o wzlotach i upadkach rodu Jabłkowskich czyta się jak najlepszą powieść obyczajowo-sensacyjną. A to przecież samo życie...

środa, 7 stycznia 2015

Nele Neuhaus "Przyjaciele po grób"



Nele Neuhaus „Przyjaciele po grób”, Media Rodzina 2013, ISBN 978-83-7278-912-9, stron 408

Hans-Ulrich Pauly dla młodzieży, którą uczył, był autorytetem. Liczyło się nie tylko to, że w szkole był wobec nich uczciwy; przyciągał ich także swoją postawą poza nią. Był zagorzałym ekologiem, walczył o dobro środowiska, a najbardziej sprzeciwiał się rozbudowie drogi B8, która zaburzyłaby ład w okolicy. I choć zbudował wokół siebie grupę prawie że wyznawców, to tak naprawdę dla wielu mieszkańców był prawdziwym wrzodem. Zagrażał interesom wszystkich, którzy w nowym układzie drogi wietrzyli korzyści dla siebie. W gronie tym był bogaty właściciel koncernu budowlanego oraz urzędnicy miejscy na czele z burmistrzem miasta. Gdy więc na terenie zoo zostaje znaleziona ręka, a później całe ciało Pauly’ego, niektórym zaczyna się palić grunt pod nogami. Gdy na jaw wychodzą kolejny sekrety, podejrzani stają się wszyscy: młodzi ludzie przyjaźniący się z ofiarą, biznesmeni, a nawet dyrektor zoo, Christoph Sander, w którego niewinność wierzy tylko komisarz Pia Kirchhoff, bo jej szef, Oliver von Bodenstein, ani trochę; uważa, że Sander na pewno ma coś na sumieniu...

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Weronika Wierzchowska "Szukaj mnie"



Weronika Wierzchowska „Szukaj mnie”, Prószyński i S-ka 2014, ISBN 978-83-7961-007-5, stron 408

Julia Jasińska pędzi życie beztroskiej singielki z wielkiego miasta. Mieszka z kotem, który oczywiście uważa się za jej pana i właściciela mieszkania, nie na odwrót. Gary towarzyszy jej w wieczorach snutych przy butelce wina i w oczekiwaniu na poranki, kiedy trzeba wstać do pracy. I tak dzień za dniem w korporacyjnej rzeczywistości. Monotonię codzienności przerywają jedynie spotkania z przyjaciółkami, choć i one zazwyczaj wyglądają tak samo: Ola narzeka na swojego byłego męża, który zostawił ją z dwójką dzieci, a Anię obydwie z Julią próbują odwieść od trwającego dziewięć lat związku z facetem, któremu ani w głowie rozwód z żoną – oraz wydarzenia zupełnie niecodzienne, jak pogrzeb ciotki Aurelii. Starsza pani zostawia jej pudła z rodzinnymi pamiątkami oraz fragment dziennika praprababki, a wraz z nim zadania do wykonania. Pierwsze jest dosyć łatwe, te następne wymagają już od Julii większego zaangażowania. Podejmuje się go jednak z chęcią, bo życie Józefy Jasińskiej wciąga ją coraz bardziej. Czy podróż w przeszłość da Julii możliwość przebudowania swojego życia i skupienia się na tym, co naprawdę ważne?  

sobota, 3 stycznia 2015

2014 rok w książkach

Po krótkim urlopie wracam do blogowania. Zgodnie z zapowiedzią, przyszedł czas na podsumowanie ubiegłego roku. Tak jak w 2013 r., nie piszę o liczbach, a skupiam się na jakości. Oto efekt moich przemyśleń:

1. Odkrycie roku: Remigiusz Mróz

źródło