Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Berenika Miszczuk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Berenika Miszczuk. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 14 listopada 2017

Magdalena Trubowicz "Kącik zagubionych serc"; Katarzyna Berenika Miszczuk "Obsesja"



Magdalena Trubowicz „Kącik zagubionych serc”, Czwarta Strona 2017, ISBN 978-83-7976-743-4, stron 336

Opis wydawcy: Można by pomyśleć, że w erze portali społecznościowych i e-randek nikt już nie korzysta z usług biur matrymonialnych. A jednak! Wanda ma 42 lata i właśnie przyłapała swojego męża z kochanką. To już jej drugie małżeństwo, a przez ostatnie dwadzieścia lat tkwiła jako kura domowa i opiekunka prawie już 16-letniego syna. Trzeba powiedzieć dość! Czas na zmiany! Kobieta zaczyna pracę w biurze matrymonialnym „Kupidyn w spódnicy”, którego właścicielka niespodziewanie umiera, a Wandzie nie pozostaje nic innego tylko przejąć biuro. Nowa droga życia okaże się przekleństwem czy wybawieniem? Ile złamanych serc uda się jej naprawić? I czy ją samą dosięgnie strzała kupidyna? Pierwsza odsłona humorystycznej serii obyczajowej, przy której śmiać się będziecie do rozpuku roniąc przy tym niejedną łzę.

wtorek, 29 sierpnia 2017

W skrócie 8/08/2017



Maryla Szymiczkowa „Rozdarta zasłona”, Znak Literanova 2016, ISBN 978-83-240-3687-5, stron 320

Opis wydawcy:

Pod willą Rożnowskich wielkie zbiegowisko – Wisła wyrzuciła na brzeg zwłoki młodej dziewczyny. W domu profesorostwa Szczupaczyńskich nie mniejsza tragedia: Karolcia – dopiero co przyuczona do służby – niespodziewanie złożyła wymówienie. A tu zbliża się Wielkanoc i Zofia Szczupaczyńska musi się zająć całym domem, mając do dyspozycji zaledwie jedną służącą! Wie jednak, że jej obywatelskim obowiązkiem jest pomóc w znalezieniu sprawcy morderstwa nad Wisłą. Nawet jeśli będzie zmuszona złamać większość zasad statecznej matrony. Czy uda jej się zedrzeć zasłonę skrywającą mroczne oblicze Krakowa 1895 roku?
Po bestellerowej Tajemnicy Domu Helclów Maryla Szymiczkowa powraca z nowym śledztwem. Jeszcze więcej sekretów skrywanych w krakowskich kamienicach, spora dawka namiętności i jeszcze większa porcja humoru.
Maryla Szymiczkowa, wdowa po prenumeratorze „Przekroju”, królowa pischingera, niegdysiejsza gwiazda Piwnicy pod Baranami i korektorka w „Tygodniku Powszechnym”. Po sukcesie Tajemnicy Domu Helclów postanowiła związać się na stałe z kryminałem.


piątek, 11 października 2013

Justyna Bargielska "Małe lisy"; Katarzyna Berenika Miszczuk "Ja, anielica" - w skrócie


Justyna Bargielska „Małe lisy”, Czarne 2013, ISBN 978-83-7536-505-4, stron 112

Opis wydawcy: „Małe lisy to szalona opowieść o nożowniku z podwarszawskiego lasu. A może o rozmarzonej matce i wygadanej singielce? Może o dzieciach, namiętnościach, snach? Albo o zwykłym życiu, którego podskórnym nurtem są groteska i strach? Bez wątpienia to drapieżna proza, która surrealistycznie zakrzywia świat pod płaszczykiem opisu codzienności. Fenomenalną plastycznością języka i wyobraźni Bargielska potwierdza niekwestionowaną pozycję mistrzyni krótkiej formy.”

Muszę się przyznać: zupełnie nie rozumiem tej książki. Niby historia o dwóch kobietach, a w tle szereg postaci i wydarzeń, opisów snów i obraz życia, którego nie ogarnęłam. Magda i Agnieszka, mężatka z dwójką dzieci oraz singielka, której chłopak zginął w wypadku samochodowym. Jedna i druga zaplątana w romans z Pajdą, nożownikiem ukrywającym się w lesie. Jakie miało być przesłanie tej powieści? Nie wiem.