środa, 20 marca 2013

Abdel Sellou "Odmieniłeś moje życie...


Abdel Sellou „Odmieniłeś moje życie...”, Albatros 2012, ISBN 978-83-7659-856-7, stron 288

Abdel Sellou pochodzi z Algierii. W wieku 4 lat trafił do Francji – nowej ojczyzny, do ludzi, którzy nagle stali się jego rodzicami. Sami nie mieli dzieci i nie bardzo wiedzieli, jak sobie z nimi radzić. Wprawdzie chłopcu i jego bratu nie brakowało miłości i opieki, ale na pewno nie znali reguł i jasno określonych zasad, nie stawiano im żadnych wymagań. Mały Abdel robił, co chciał i szybko to ulica stała się jego domem, nauczycielem, przyjacielem. Zaczął kraść wcześnie, początkowo słodycze, potem ubrania, wreszcie sprzęt, który można było sprzedać. Ze szkołą było mu nie po drodze, za to bardzo dobrze poznał posterunki i policjantów. Kres dotychczasowego życia nastał po osiemnastych urodzinach, wraz z wyrokiem więzienia. Źle mu tam co prawda nie było... Po odsiadce przypadkiem dostał pracę asystenta sparaliżowanego po wypadku na paralotni arystokraty, Philippe’a Pozzo di Brogo. Ich spotkanie i rozwijająca się przyjaźń miały wpływ na obu mężczyzn. 

„Odmieniłeś moje życie...” to opowieść, którą warto przeczytać. Z jednej strony przedstawia całkowitą zmianę młodego człowieka, który nagle odkrywa, że jest dla kogoś innego wartościowy i potrzebny. Z drugiej pokazuje, jak można traktować własne kalectwo – „Apetyt na życie pochodzi z serca” (str. 249). Jest pełna zdań dających do myślenia, otwierających oczy, skłaniających do refleksji na kilka ważnych tematów, począwszy od znaczenia zasad w wychowywaniu dzieci, poprzez przyjaźń, a na niepełnosprawności kończąc.

Książkę czyta się o tyle ciekawie, że autor nie usprawiedliwia swoich młodzieńczych występków.  Pisze o tym, choć uważa, że nie ma się czym chwalić, ale przedstawia też dowody na swoją przemianę. Podkreśla rolę przyjaźni mężczyzn z różnych światów, którzy - gdyby jeden nie chciał pieczątki dla biura pośrednictwa pracy, a drugi nie miał wypadku -pewnie nigdy by się nie spotkali, a ich życie potoczyłoby się inaczej. Autobiografię Algierczyka można przeczytać w jedno popołudnie, nie tylko dzięki intrygującej historii, ale też dlatego, że jest napisana naturalnie i swobodnie. Polecam.


2 komentarze:

  1. Jakiś czas temu oglądałam film na podstawie tej książki i zrobił on na mnie niemałe wrażenie. Z pewnością zapoznam się też i z książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film obejrzałam wczoraj. Wiele wspólnego z książką to on nie ma, szczegóły znacząco się różnią. Co nie zmienia faktu, że ogląda się świetnie, a aktorzy w rolach głównych robią wrażenie:)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.