Diane Chamberlain „Tajemnica Noelle”, Prószyński i S-ka
2012, ISBN 978-83-7839-258-3, stron 472
Trzy przyjaciółki.
Tara. Matka Grace, szesnastolatki. Niedawno jej mąż zginął w
wypadku samochodowym. Obydwie nie radzą sobie z tym najlepiej. Tara w mężu straciła
też przyjaciela, a Grace ukochanego człowieka, z którym była bardzo blisko i
porozumiewała się bez słów, czego nie może powiedzieć o matce. Grace winą za
śmierć ojca w przedziwny sposób obarcza Tarę i jej pracę, a właściwie osobę, z
którą łączyła matkę pewna więź.
Emerson. Matka Jenny, żona Teda. Właścicielka małej
kawiarni, która musi się właśnie godzić z powolnym odchodzeniem kochanego
dziadka. Z Tarą mieszkały razem w czasie studiów, ich przyjaźń przez tyle lat
zdążyła okrzepnąć.
Noelle popełnia samobójstwo. Tara i Emerson są w szoku, nie
mogąc uwierzyć, że to właśnie ona zdecydowała się na taki krok. Przecież była
szczęśliwa, miała swój projekt, po pracy dopieszczała ogród kwitnący kolorami,
nic więc nie zapowiadało tragedii. Początkowe niedowierzania szybko zastępują
pytania: czego nie zauważyły? Czy mogły temu zapobiec? Czy one tak naprawdę
znały swoją przyjaciółkę? Podczas porządkowania jej mieszkania znajdują
niepokojący fragment listu. Drążenie historii Noelle przyniesie odkrycie jej
bolesnej tajemnicy, która zaważyła na życiu kilku kobiet.
Diane Chamberlain jest dla mnie autorką, która ma
niesłychany talent do pisania o emocjach. W „Prawie matki” przedstawiła
sytuację chłopca z FAS-em, oskarżonego o podpalenie i jego matki, walczącej o
dobro syna, chroniącej go. W „Kłamstwach” podjęła wątek dwóch sióstr i
zachowania jednej z nich w obliczu zaginięcia drugiej. Głównym motywem
„Tajemnicy Noelle” jest nie tylko wielowymiarowa przyjaźń, ale przede wszystkim
obraz matek i córek, ich zależności, układania relacji zarówno w sytuacjach
codziennych, jak i w czasie traumy. Choć tematyka niełatwa, czasem
skomplikowana, to jednak zawsze podana w taki sposób, że nie można się oderwać,
nie można się nie zaangażować w losy bohaterów, których emocje stają się
naszymi emocjami, szarpiąc niejednokrotnie wnętrze. Pisarka nie kreuje na siłę
długich, filozoficznych opisów, jasno i prosto pisząc, jaki wpływ na postać
mają kolejne zdarzenia. Narracja prowadzona z perspektywy każdej bohaterki daje
możliwość zrozumienia intencji każdej z nich, ich punkt widzenia zdaje się być
oczywisty.
Wyjaśnienie sekretu Noelle jest druzgoczące i
przytłaczające. Ta prawda boli i rodzi pytanie, jak egzystować ze świadomością
tego, co się stało. Motywy odebrania sobie życia stają się czytelne, a
postępowanie obrane jako pokuta konfrontuje nas z refleksją, czy w ogóle jest możliwe
zadośćuczynienie krzywdzie, jaką się wyrządziło.
W trakcie lektury zwroty akcji wydawały mi się dość
nierzeczywiste, jednak patrząc na
całość uznałam, że życie nie takie scenariusze potrafi napisać, więc nie będę
ich oceniać pod kątem prawdopodobieństwa.
Jeśli macie ochotę na dobrą, wyrazistą prozę obyczajową,
książka Diane Chamberlain będzie doskonałym wyborem. Macie wtedy gwarancję, że
nie ominą Was meandry ludzkich uczuć oraz że zadacie sobie kilka ważnych pytań.
Ja mam w planach pozostałe powieści autorki i jestem przekonana, że to słuszna
decyzja.
i kolejna dobra pozycja ;) też bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że znajdujesz u mnie coś dla siebie:)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Czas w końcu to zmienić. Lubię powieści obyczajowe, ale częściej sięgam po polskich autorów.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, dla mnie polscy autorzy są najlepsi, ale jak znajdę jakiegoś zagranicznego, który mi przypadnie do gustu, to potem dążę do przeczytania jego wszystkich książek. Tak jest właśnie z Diane Chamberlain:)
UsuńRuszyła mnie ta książka, bardzo mi się podobała. Jak zresztą wszystkie ksiażki Autorki
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze dwie przed sobą, a tu w zapowiedziach następna:)
UsuńBardzo dobra książka, w moim odczuciu Chamberlain, mimo trudnego tematu, pisze bardzo lekko. Ta powieść zrobiła na mnie wrażenie, jestem ciekawa, czy inne również przypadną mi do gustu.
OdpowiedzUsuńOtóż to, ta lekkość w pisaniu o trudnych tematach jest tym, co mnie przyciąga do jej książek.
UsuńNie znam twórczości Diane Chamberlain, ale nie wiem dlaczego kojarzy mi się ona z dziełami Jodi Picoult. Może to tylko takie moje urojenie, niemniej jednak chętnie poznam "Tajemnice Noelle".
OdpowiedzUsuńNiektórzy uważają, że autorka jest drugą Picoult. Ja się z tym akurat nie zgadzam, bo nie wszystkie jej książki mnie przekonały, część mnie rozczarowała na tyle, że niekoniecznie mam ochotę na więcej. Według mnie Chamberlain radzi sobie lepiej, jej fabuły bardziej wciągają, a przede wszystkim ona pisze krócej; Picoult nie zawsze trzyma poziom całości i czasem lepiej byłoby, gdyby się tak nie rozpisywała. Ale to oczywiście moje zdanie:)
UsuńPo takiej recenzji trudno nie narobić sobie na lekturę ochoty
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz:)
UsuńNa pewno sięgnę po tę książkę, ponieważ intryguje mnie cała twórczość Diane Chamberlain - każda powieść jej autorstwa posiada niezwykle ciekawą fabułę.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, to nie są obyczajówki z cyklu "i żyli długo i szczęśliwie" (choć do takich nic nie mam, żeby była jasność). U autorki zawsze dużo się dzieje i nie są to łatwe fabuły.
UsuńPierwszy raz spotykam się z autorką, ale widzę,ze na prawdę warto sięgnąć po ten tytuł! :) Widać,że na prawdę emocjonująca:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, Aguś. Jak tylko będziesz mieć okazję, to nie wahaj się ani chwili:)
UsuńPowieści obyczajowe zawsze wzbudzają we mnie wiele emocji. Ta powieść trafia s moje gusta.
OdpowiedzUsuńTu Ci ich absolutnie nie zabraknie:)
UsuńNiedawno przeczytałam tek autorki "Sekretne życie CeeCee Wilkes" i wiem że na pewno będę chciała przeczytać i inne książki tej autorki - jest niesamowita.
OdpowiedzUsuń"Sekretne życie" mam w planach, podobnie jak "Szansę na życie". Już się nie mogę doczekać:)
UsuńZ pewnością przeczytam. Zapowiada się ciekawa lektura:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest, ciekawa i wciągająca całkowicie:)
UsuńNie znam twórczości tej autorki, ale słyszałam, że pisze świetnie. Zresztą po przeczytaniu Twojej recenzji nie mam co do tego wątpliwości. Oczywiście kolejna pozycja, którą dopisuję do swojej długiej listy:)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię Paulinko do dwóch zabaw:) Coś one popularne zrobiły się ostatnio:)
Widziałam, Aguś, chyba jutro odpowiem na wszystkie razem.
UsuńWydaje mi się, że Chamberlain idealnie wpisze się w Twój gust:)
Nie miałam jeszcze okazji poznać tej autorki, ale jak widzę warto sięgnąć po jej książki:) Z przyjemnością przeczytam tę pozycję:)
OdpowiedzUsuńGorąco Ci polecam, ja się nie mogę doczekać, kiedy przeczytam pozostałe:)
Usuń