Nominacja od Agusi:
Dziesięć książek, która najbardziej mi się podobały:
zawęziłam ramy czasowe i wybrałam te z okresu, odkąd prowadzę bloga:
- „Ballada o ciotce” Matyldzie Magdalena Witkiewicz
- „Szkoła żon” Magdalena Witkiewicz
- „Upalne lato Marianny / Kaliny” Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
- „Ta druga, słodka i ostra” Sabina Czupryńska
- „Poduszka w różowe słonie” Joanna M. Chmielewska
- „Ocalone z Titanica” Kate Alcott
- „Ostatnia królowa” C. W. Gortner
- „Kuchnia duchów” Jael McHenry
- „Kalendarzyk niemałżeński” Paulina Młynarska, Dorota Wellman
- „Zamówienie z Francji” Anna J. Szepielak.
Dziewięć książek, które mi się nie podobały:
1.
„Alibi na szczęście / Krok do szczęścia” Anna Ficner-Ogonowska
2.
„Błędne siostry” Renata L. Górska
3.
„Pensjonat” Piotr Paziński
4.
„Miłosne konstelacje” Katarzyna Błeszyńska
5.
„Alicja w krainie rzeczywistości” Melanie Benjamin
6.
„Plebejka” John Burnham Schwartz
7.
„Arbuzowy sezon” Liliana Fabisińska
8.
„Dziewczyna w błękitnej sukience” Gaynor Arnold
9.
„Prawdziwa królowa: Elżbieta II jakiej nie znamy” Andrew Marr.
Osiem blogów, które najczęściej czytam:
- Subiektywnie o książkach
- Świat książek i ja
- Myśli i słowa wiatrem niesione
- Pasjonatka literatury
- Zwiedzam wszechświat
- Pasje i fascynacje mola książkowego
- Książki, wino i ja
- Z pasją o dobrych książkach i nie tylko.
Kolejność przypadkowa;) Te blogi, zgodnie z regułami zabawy,
są automatycznie nominowane. Jest mnóstwo blogów, które podczytuję; często
zaglądam do Agi właśnie na „Niekończące się marzenia” oraz Agi Perzki na „Moje książki,mój świat".
Siedem książek, które chcę przeczytać: niemożliwością jest
wybrać siedem, bo nawet nie wspomnę, ile liczy moja cała lista tego, co chcę
przeczytać, wybrałam więc te, które mają się niedługo ukazać, lub ukazały się
niedawno:
- „Zamek z piasku” Magdalena Witkiewicz
- „Anioł w kapeluszu’ Monika Szwaja
- „W imię miłości” Katarzyna Michalak
- „Azyl” Izabela Sowa
- ‘Bezcenny” Zygmunt Miłoszewski
- „Niespodziewany trup” Małgorzata J. Kursa
- „Moda w przedwojennej Polsce” Anna Sieradzka.
Sześć powodów, by sięgnąć po książkę: nie musi być sześć,
każdy powód jest dobry, a jeden jest podstawowy: ja po prostu muszę czytać!
Pięć powodów, by nie sięgnąć po książkę:
1.
nieudane pierwsze spotkanie z autorem
2.
nieprzekonujący opis
3.
odstraszająca okładka (trochę to krzywdzące, ale czasem się
zdarza)
4.
zniechęcające recenzje
5.
nie moje klimaty czytelnicze.
Cztery miejsca, gdzie najlepiej się czyta:
- łóżko
- kanapa
- przy stole w kuchni
- a w zasadzie to każde:)
Trzech autorów, na których książki zawsze czekasz za długo:
- Monika Szwaja
- Joanna Chmielewska
- Małgorzata Gutowska-Adamczyk.
Dwie dobre ekranizacje:
1.
Wichrowe Wzgórza z Ralphem Fiennesem i Juliette Binoche
2.
Noce i dnie.
Nominacja od Agusi Perzki do:
- Mam 7, 5-miesięcznego siostrzeńca. Fascynujące jest obserwowanie, jak się rozwija. A jego uśmiech jest rozbrajający.
- Uwielbiam herbatę, zawsze i wszędzie, o każdej porze, wszystko nią popijam.
- Lubię mieć plan dnia, nie robię wprawdzie listy i nie odhaczam, co już zrobiłam, ale trzymam się porządku, jaki sobie wyznaczam z samego rana. I ogólnie jestem trochę porządnicka, lubię mieć wszystko na swoim miejscu.
- Jestem nieśmiała, co uważam za swoją największą wadę.
- Lubię prasować, nie znoszę gotować.
- Od roku jestem fanką tenisa ziemnego i oglądam mecze, oczywiście jak znajdę jakąś transmisję, co w naszym kraju oczywiste nie jest. I sama się na siebie wkurzam, jak za bardzo przeżywam, zwłaszcza gdy Roger Federer przegrywa.
- Nie mam wyobraźni przestrzennej. Jakieś plany domów czy mieszkań to dla mnie czarna magia. Nie umiem sobie też wyobrazić efektu końcowego czegoś, co powstaje.
I nominacja od Opowiem Ci bajkę:
1. Twój ulubiony bohater książkowy, czym cię uwiódł?
Chyba nie ma takiego.
2. Co
skłoniło Cię do założenia bloga?
Chęć sprawdzenia się. Chciałam zobaczyć, jak to jest
prowadzić swoją stronę i bardzo szybko przekonałam się, że to wciąga. Chciałam
się też podzielić swoją miłością do książek.
„Milaczek” Magdaleny Witkiewicz, któraś z książek Małgorzaty
J. Kursy, coś ze starszych pozycji Joanny Chmielewskiej.
4. I
dla odmiany jeden wyciskacz łez.
„Marley i ja” John Grogan. Nie wiem, jak zdefiniujemy
wyciskacz łez, ale ta książki u mnie je wycisnęła.
5. Gdybyś
miała napisać kiedyś książkę o czym by była?
Nie mam pojęcia,
pewnie jakaś obyczajowa. Na pewno miałaby otwarte zakończenie.
„Upalne lato Marianny” Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak.
To jest pytanie, na które absolutnie nie dam rady
odpowiedzieć. Jest mnóstwo autorów, których uwielbiam, więc wskazanie jednego
jest niemożliwe.
Hm, chyba pasty do podłóg – co od razu kojarzy mi się z
Bożym Narodzeniem. I może jeszcze gum do żucia, takich kolorowych kulek.
9. Jeśli
mogłabyś wybrać dowolne miejsce na ziemi w którym mogłabyś zamieszkać
gdzie by się znajdowało?
Z takich wielkich marzeń to Włochy. A z mniejszych to
wszędzie, tylko nie w mieście, żebym miała dookoła las, a nie sąsiadów.
10. Co sądzisz o modzie na erotyki?
Przeminie jak każda inna moda. Osobiście uległam jej tylko w
dwóch przypadkach: „Mistrza”K. Michalak i „Szkoły żon” Magdaleny Witkiewicz,
zagranicznych nie czytałam. Mnie do nich za bardzo nie ciągnie, ale przecież wszystko jest dla ludzi.
11. Co lubisz w sobie najbardziej?
Spokój.
Dzięki takim zabawom jest okazja, aby się lepiej poznać, a w 55 zawsze podpatrzę ciekawe tytuły książek i nowe blogi. :)
OdpowiedzUsuńja też je lubię , ale z umiarem.
UsuńWłaśnie ta 55 bardzo mi się podoba, bo cała jest o książkach:)
UsuńChmielewska i Szwaja - zawsze za długo!
OdpowiedzUsuńOtóż to! Ale Szwaja we wrześniu, więc jest na co czekać:)
UsuńAaaaa no nie mów, że też ciągle pijesz herbatę?? :))) Ja tak samo:) litrami się nią opijam:)
OdpowiedzUsuńPiję:)) Nawet w upały się nią "chłodzę":)
UsuńMam tak samo:)
UsuńAle tych zabaw się namnożyło. Dzięki nim można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńNo jest ich trochę. Za bardzo za nimi nie nadążam;)
UsuńWzięłaś udział chyba we wszystkich zabawach jakie są :) Ciekawe odpowiedzi. Z tą nieśmiałością również się borykam. Ale ostatnio zauważam, że chociaż również traktuję ją jako wadę, ma też swoje zalety :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny nominowały, to nie wypadało nie odpowiedzieć;) Może i ma, ale jakoś u siebie ich nie widzę;)
UsuńCiekawe wypowiedzi. Zdziwiłam się, że „Błędne siostry” ci się nie podobały. Mnie bardzo zauroczyła ta książka.
OdpowiedzUsuńDziękuję również, że wspomniałaś o moim blogu, jako chętnie odwiedzanego. Bardzo mi miło :-)
Również podobnie jak ty, nie mam wyobraźni przestrzennej.
Nie ma za co, Cyrysiu, napisałam, jak faktycznie jest:)
Usuńkolejny blog, na którym widzę ową zabawę, fajnie, że tak miło spędzacie wakacyjny czas, a przy okazji wiele ciekawego można się dowiedzieć, na przykład na temat tego, które blogi są lubiane bardziej :)
OdpowiedzUsuńNie sposób wymienić wszystkie blogi, na które się zagląda, wystarczy spojrzeć na listę obok, żeby się przekonać, ile ich jest;)
UsuńNic nie stoi na przeszkodzie, żebyś przyłączyła się do zabawy, Aniu. Ja nie wymieniam i nie nominuję wszystkich, bo nie wiem, kto już brał udział, a kto nie, więc zapraszałam chętnych.
Wiesz Paulinko, mamy dużo wspólnych cech:))
OdpowiedzUsuńHerbatka, oj tak!! Uwielbiam spokój i również chciałbym mieszkać na odludziu w pobliżu lasu:)
Również lubię mieć zrobiony plan dnia i nie jestem zbyt szczęśliwa, kiedy muszę go zmieniać, bo ktoś (zazwyczaj mąż) ingeruje w mój rozkład dnia!!
Mam jednak wyobraźnię przestrzenną. Uwielbiam aranżować wnętrza. Myślę, że to bardzo pomaga mi w tym co robię na co dzień:)))
Dziękuję Ci bardzo, że wzięłaś udział w zabawie!!
I bardzo mnie to cieszy:))
UsuńO właśnie, też nie lubię zmian w porządku dnia, ma być po mojej myśli, ot co;) A przynajmniej tak bym chciała.
Nie ma za co, Aguś:) Skoro zostałam wyróżniona, to grzechem byłoby nie odpowiedzieć, tym bardziej że sprawiło mi to przyjemność:)