wtorek, 28 maja 2013

Ida Fink "Podróż"


Ida Fink „Podróż”, W.A.B. 2012 (wyd. III), ISBN 978-83-7747-661-1, stron 200

W 1942 r. dwie młode Żydówki uciekają z małomiasteczkowego getta. Szansy na przeżycie upatrują w wyjeździe na roboty do Niemiec. Trafiają do obozu przejściowego dla robotnic przymusowych. Na swojej drodze spotkają różnych ludzi, a wraz z nimi poznają, co to znaczy prawdziwa nienawiść, obcość; co to jest szantaż, ale też bezinteresowna pomoc.

Ida Fink to polskojęzyczna pisarka pochodzenia żydowskiego. Urodziła się w Zbarażu. Miała 20 lat, gdy Niemcy napadli na Związek Radziecki. Z całą rodziną trafiła do getta, z którego wkrótce, razem z siostrą, uciekła. „Podróż” jest powieścią opartą na motywach jej życia.

„Podróż” jest także utworem, wobec którego człowiek staje bezradny. Znów przychodzi mu się zmierzyć z okrutną prawdą czasu wojny, znów musi uświadomić sobie w pełni, do czego zmuszani byli ludzie uznawani przez Hitlera za zbędnych. Dwie Żydówki, aby przeżyć, czy też raczej zwiększyć swoje szanse na przeżycie, bo przecież gwarancji nie było żadnych, jadą prosto w paszczę lwa, czyli do Niemiec do pracy. Posługują się fałszywymi dokumentami. Nie wiedzą, do kogo trafią, jakich ludzi spotkają. A łatwo nie było. Zagrożenie wyzwalało w ludziach różne instynkty i walcząc o własne życie, z łatwością poświęcali bezpieczeństwo innych. I nie nam to oceniać.


Trudno przychodzi mi zebrać myśli po tej lekturze. O wojnie napisano już bardzo dużo, sama w ostatnim czasie przeczytałam kilka książek z nią związanych. O powieści Idy Fink można powiedzieć, że pozornie napisana jest beznamiętnym, surowym językiem, który jednak bardzo mocno oddziałuje, powodując pełne napięcia przeżywanie losów bohaterek. Czuje się tę narastającą grozę ukrywania się i strachu, że za chwilę mogą zostać złapane. Niewielka objętościowo zawiera w sobie cały ładunek emocji tamtych zwyrodniałych czasów. I mimo że nie należy do książek łatwych, takie też należy czytać, by nigdy nie zapomnieć.   

15 komentarzy:

  1. Czytałam sporo książek dotyczących tych okrutnych czasów i za każdym razem odczuwam wielki smutek i złość, że do czegoś takiego w ogóle doszło. Trudna książka, ale z pewnością warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo. I myślę, że przy każdej książce tego typu takie uczucia pojawią się kolejny raz.

      Usuń
  2. Ksiazka wywarla na mnie wrazenie podobne do Twojego. Dlugo o niej myslalam, a atmosfera strachu przed wykryciem i zagrozenia jest doskonale oddana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj piszę opinię zaraz po skończeniu, a tutaj nie mogłam się zebrać i im więcej o niej myślę, tym bardziej wiem, że i tak nic mądrego bym nie napisała. "Podróż" warto przeczytać.

      Usuń
  3. Bardzo trudna tematycznie książka. Nieraz psychicznie nie mogę podołać, żeby zmierzyć się z taką bolesną fabułą, dlatego mam wielkie obiekcje, co do ,,Podróży''. Zastanowię się zatem jeszcze nad czytaniem tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że nic na siłę. Ale gdyby wpadła Ci w ręce, spróbuj.

      Usuń

  4. Bardzo trudna, ale zarazem ciekawa lektura Paulinko. Powieść oparta na motywach życia autorki! Zachęca mnie to ogromnie, żeby zapoznać się z treścią tej książki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, tylko jakoś mnie zdołowała jednak. Zaczęłam następną, a ta z kolei wydaje mi się bez sensu. Chyba mały kryzysik czytelniczy się szykuje;)

      Usuń

    2. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. U mnie za to kryzysik w pisaniu. Przeczytałam "Martwe dusze" i nie wiem co napisać. Ogromnie trudna jest ta powieść:)

      Usuń
    3. Już mi przeszło, chyba;)
      "Martwych dusz" czytałam recenzję u Cyrysi i byłam zaskoczona, że jest taka ciężka, więc nie dziwię się, że masz problem z pisaniem; są takie książki, że nie wiadomo, jak zebrać myśli, żeby wyszło coś składnego;) Ale wierzę, że się uda:))

      Usuń
  5. widzę swoją tematykę, najbliższą mojemu sercu :) zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu, jak zaczęłam czytać, wiedziałam, że to książka dla Ciebie, Aniu:)

      Usuń
  6. Swojego czasu czytałam sporo książek tematycznie zbliżonych do tej o której piszesz - zawsze wywierały na mnie spore wrażenie. Później jakoś ta tematyka zeszła na boczny plan, ale może warto do niej wrócić np. przy powieści Idy Fink.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz też zacząć od zbiorku opowiadań, ja najpierw czytałam "Wiosnę 1941" i też zrobiła na mnie wrażenie.

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.