2. Morderstwo w Miłowie - to akurat wygrana u Markietanki:)
3. Magnolia, Prószyński - do kolekcji książek autorki
4. Kobiety z domu Soni - nie mogłam się oprzeć po świetnej "Ta druga, słodka i ostra"
5. Podróż po miłość, Nasza Księgarnia
6. Trójka z dżemem - o stacji radiowej, promocja w Znaku była: 9,9 zł, takie okazje lubię:)
7. Kobiety dyktatorów, Znak - recenzja tutaj.
Maj minął nie wiadomo kiedy, więc szybkie podsumowanie:
- przeczytanych książek: 22
- polska książka miesiąca: "Chustka" Joanna Sałyga
- zagraniczna książka miesiąca: "Ostatnia królowa" C. W. Gortner
- rozczarowanie miesiąca: "Miłosne konstelacje" Katarzyna Błeszyńska, zupełnie nie spełniła moich oczekiwań.
A w przerwach między czytaniem, zajmuję się ostatnio kibicowaniem temu panu (zdjęcie pochodzi stąd):
Udanego weekendu, wbrew temu, że za oknem 10 stopni:))
"Kobiety dyktatorów" chętnie bym podebrała ;-) "Podróż po miłość" już powoli kończę, w przyszłym tygodniu będzie moja recenzja :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja na razie odłożyłam, żeby się troszkę odleżała i czytam inne, ale jej czas też nadejdzie;)
UsuńJa również najchętniej przeczytałabym ,, Kobiety dyktatorów".
UsuńTrzymam kciuki, żeby Ci się udało:)
UsuńMasz jedną z moich najbardziej ulubionych książek - Kobiety z domu Soni. Dla mnie ta książka jest niezwykła i chyba już nie będę miała okazji przeczytać czegoś podobnego - ciekawa jestem Twojej opinii.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że dokonałam dobrego wyboru:)
Usuń22 książek? O matko, ja ze swoimi sześcioma mogę się schować... Skąd Ty bierzesz tyle czasu!? Zazdroszczę. :(
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy bardzo udane. Podebrałabym "Kobiety dyktatorów", "Kobiety z domu Soni", "Mangolię" oraz "Żonę oficera".
Zaraz tam schować, Ty się jeszcze uczysz, a ja już nie;) Jakoś na razie sprawdza się moja organizacja czasu i stąd tyle przeczytanych:)
UsuńBrawo:) no, no pochłonąć 22 książki..;) muszą się wziąć za siebie i nie tracić czasu na pożeraczu facebooku;))
OdpowiedzUsuńOjj jakże ja bym z chęcią wybrała się do księgarni, zakupiła stosik książek:))
Ja facebooka nie mam ani prywatnego, ani blogowego, więc nie ma mi co pożerać czasu;)
UsuńSzczerze mówiąc, to bardzo dawno nie kupowałam książek w tradycyjnej księgarni, wszystko przez Internet;)
Świetny wynik! Powalający :) Kobiety dyktatorów - mam inną, brzydką wersję tej książki. Ta zdecydowanie ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńDzięki;) To nawet nie wiedziałam, że jest jakaś inna wersja.
UsuńGratuluję wyników i widzę, ze łowy były udane
OdpowiedzUsuńTak jest, a jak cieszą:)
UsuńCiekawe książki sobie kupiłaś. Szczególnie mnie intryguje ,,Podróż po miłość''. Mam nadzieje, że napiszesz recenzje po przeczytaniu tej książki, bo bardzo jestem jej ciekawa. Co do statystyk czytelniczych- jestem pod wrażeniem. Gratuluje.
OdpowiedzUsuńMiałam ją odłożyć, dopóki nie ukażą się wszystkie tomy, bo takie sagi lubię czytać na raz, ale jak zobaczyłam na skrzydełku okładki, że drugi tom dopiero w maju 2014, a trzeci w maju 2015, to jednak przeczytam ją niedługo. Dziękuję:)
UsuńŚwietny wynik i jak widzę na tyle książek przeczytanych tylko jedna nie spełnia oczekiwań - brawo :D
OdpowiedzUsuń"Kobiety dyktatorów 2" dziś widziałam w Biedronce, ale jednak nie kupiłam :( A szkoda- chętnie bym przeczytała.
Dużo sobie po niej obiecywałam, stąd rozczarowanie było wielkie;) Może jeszcze będzie okazja:)
UsuńZdecydowanie wole Rafaela Nadala ;)
OdpowiedzUsuńStosik zacny... co ja mam przez Ciebie i dzięki Tobie!!!! ;)
Oj, to ja akurat Nadala nie trawię, choć od razu mówię, że nie wiem, jak on gra, bo nawet jak spotkam gdzieś jakiś jego mecz, to przełączam;) Murraya też nie lubię; z tych czołowych to może być jeszcze ewentualnie Djokovic;) Ale wierna jestem Rogerowi:P
UsuńMam nadzieję, że mimo wszystko mnie nie opuścisz;)
Zaczęłam "Kobiety dyktatorów" ale nie mogę się wciągnąć. Męczę się na niej
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja też miałam do niej parę zastrzeżeń, głównie ten suchy, powierzchowny język, ale jednak ciekawość losów bohaterek zwyciężyła:)
Usuń
OdpowiedzUsuńPaulinko, jak zwykle wynik rewelacyjny. Cały czas trzymasz formę:))) Ja w tym miesiącu poprawiłam swój wynik na 7 książek, ale cóż to jest przy Twoich 22 ?!
"Narzeczoną oficera" i "Magnolie" mam w planach przeczytać:)
Gratuluję i pozdrawiam Cię serdecznie:))
Dziękuję, Aguś:) Ale już ustaliłyśmy, że Twój tryb życia jest bardziej wymagający, więc poprawa na 7 też jest sukcesem; zresztą wiesz, najważniejszy jest fakt, że się czyta, a nie ile:)
UsuńNie czytałam żadnej z tej pozycji. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem kiedy, ale na pewno się pojawią:)
UsuńMorderstwo w Miłowie, szału nie ma, ale przyjemna lektura, Trójka z dżemem jest super, a Kobiety Dyktatorów to mam w planach obie części.
OdpowiedzUsuńA ja czekam, aż najdzie mnie odpowiedni nastrój na drugą część Kobiet;)
UsuńCzytałam "Kobiety z domu Soni" jak dla mnie bardzo dobra - miłego czytania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteś drugą osobą, która poleca, więc nastawiam się na przyjemną lekturę:) Dziękuję, na pewno takie będzie:)
Usuń"Morderstwo w Miłowie" czytałam. Dość dobry kryminał retro.
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją recenzję zaraz, jak się ukazała:)
UsuńZazdroszczę "Kobiet dyktatorów" :)
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się gdzieś upolować:)
Usuń