Magdalena Witkiewicz „Lilka i wielka afera”, Nasza
Księgarnia 2014, ISBN 978-83-10-12625-2, stron 224
„Jak to jest, że ten właśnie pan zakochuje się w tej pani, a
nie można tak sobie zaplanować, kto w kim?” albo „Dlaczego mama mówi, że
wszystkie kobiety są piękne? Czy tak jest naprawdę?”. Takie i inne pytania
znajdują się w „Zeszycie Pytań Ważnych i Ciekawych” LiliaNNy Witkowskiej. Pytań
przybywa, bo Lilkę wiele rzeczy i zjawisk nurtuje, a wokół niej pewnie znów
będzie się dużo działo, bo zbliżają się kolejne wakacje. Jak dobrze, nie trzeba
będzie wstawać codziennie o szóstej rano! Tym razem plany od początku są jasne:
wyjazd do Amalki, ale na wszelki wypadek trzeba Wiktorię zamknąć w pokoju, żeby
znów sobie czegoś nie zrobiła, jak ostatnio.
Ktoś mógłby powiedzieć, że nie ma nic prostszego, niż
napisać książkę dla dzieci. Może i tak, ale stworzyć taką, która nie tylko
zapewni niesamowitą frajdę, ale też przekaże określone wartości, jest już
sztuką. Magdalena Witkiewicz opanowała ją do perfekcji. Ponowne spotkanie z
bohaterami znanymi z „Lilki i spółki” jest gwarancją doskonałej rozrywki
zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Ja mogę ją oceniać tylko z perspektywy
osoby dorosłej, ale zaręczam, że doświadczyłam przedniej zabawy. Kolejny raz
najbardziej rozbrajały mnie komentarze i przemyślenia Lilki – i nie tylko te,
które wywoływały wybuchy śmiechu, ale też te poważniejsze, bo Lila jest
naprawdę mądrą dziewczynką; rozkręca się też Matewka. Podobało mi się, jak mali
Witkowscy próbowali rozróżnić Stasia albo Antosia; niczego sobie był też wątek
z Albertem.
Z książeczki tej przebija również miłość pisarki do Kaszub.
Widoczne jest to nie tylko przy okazji tych panów, z powodu których dzieciom na
horyzoncie jawi się nawet więzienie - bo jak inaczej może się skończyć udział w
aferze korupcyjnej - ale też w sięgnięciu do legend. Ich przekład na scenariusz
naprawdę robi wrażenie.
Baczna obserwacja rzeczywistości wokół autorki i talent do
wczucia się w tok myślenia małego dziecka powodują, że „Lilka...” jest bliska
codzienności, a Magdalena Witkiewicz udowadnia, że wcale nie trzeba sięgać po
nie wiadomo jak wymyślne środki wyrazu, by utrzymać na wysokim poziomie uwagę
czytelnika w każdym wieku. Ta zwyczajność i naturalność jest cechą
charakterystyczną i znakiem rozpoznawczym twórczości pani Witkiewicz, która z
książki na książkę zyskuje. Dla mnie jest to absolutny top, jeśli chodzi o ciepłe, przyjazne dzieciom - i dorosłym - książeczki.
Za możliwość przeczytania oraz egzemplarz recenzencki bardzo
dziękuję Magdalenie Witkiewicz i Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Wyzwanie: "Polacy nie gęsi".
Na razie mam ochotę na innego rodzaju literaturę, ale cieszę się, że ty spędziłaś przyjemne chwile z książką "Lilka i wielka afera".
OdpowiedzUsuńTo prawda, dobrze się bawiłam;)
Usuńnie czytałam jeszcze pierwszej części, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzasem czytasz coś dla dzieci, więc nie zapomnij o Lilce;)
UsuńImię Lilka bardzo dobrze mi się kojarzy, a proza Pani Witkiewicz nie jest mi obca. Jeśli więc będę miała okazję, to z chęcią zajrzę do tej książeczki.
OdpowiedzUsuńCzyli masz dwa dobre powody, by do niej sięgnąć;)
UsuńCiekawa jestem Magdaleny Witkiewicz w wersji dziecięcej:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taka opcja też przypadłaby Ci do gustu:)
UsuńLiteratura dziecięca nie jest dla mnie, lecz dobrze, że Tobie się podobała :)
OdpowiedzUsuńDla mnie w zasadzie też nie, ale czasem lubię coś takiego "przegryźć";)
UsuńTa książeczka raczej nie dla mnie, ale mam inną książkę tej autorki i w końcu pasowałoby mi ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńAle wiesz, że za swoje własne książki to najtrudniej się zabrać;)
UsuńZ chęcią bym się zapoznała z tą książką :) Rzadko czytam książki dla dzieci, ale na tę bym się wyjątkowo skusiła :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, bo to naprawdę fajna książeczka:)
UsuńCzeka już na półce, nie mogę doczekać się jej lektury ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze;)
UsuńWitkiewicz czytałam tylko ,,Zamek z piasku", ciekawa jestem jej dalszej twórczości :)
OdpowiedzUsuńTo mogę gorąco zachęcić do przeczytania wszystkich książek autorki, nie zawiedziesz się;)
Usuń