Aleksandra Szarłat „Celebryci z tamtych lat. Prywatne życie
wielkich gwiazd PRL-u”, Znak Literanova 2014, ISBN 978-83-240-2610-4, stron 464
Do każdej nowej publikacji poświęconej epoce PRL-u podchodzę
z niesłabnącym entuzjazmem, ale i z pewną obawą: czy książka taka nie będzie
wtórna? Bo można na 99% założyć, że dotyczyć będzie tych osób, o których już
czytałam gdzie indziej, a w związku z tym, czy da się o nich jeszcze coś nowego
napisać? Czy znanym historiom da się nadać nowy rys, by nie wywołały znużenia?
Da się. Aleksandra Szarłat takiemu zadaniu podołała. Oddaje nam ku uwadze
opowieść fascynującą, która choć ma prawie pięćset stron, rozczarowuje jedynie
i właśnie tym, że jest... za krótka. Nie spieszyłam się z lekturą, bo wcale nie
chciałam jej kończyć. Dobrze mi było w świecie artystów tych lat minionych,
którzy na przekór szarym, niełatwym czasom żyli bardzo kolorowo, co przekładało
się także na ich sławę i popularność.
Książka ma ciekawy układ. Między poszczególnymi częściami,
spoglądającymi na konkretne zjawiska z perspektywy ogólnej, znajdują się
indywidualne portrety gwiazd. Możemy więc przyjrzeć się bliżej propagatorowi
jazzu i kolorowych skarpetek Leopoldowi Tyrmandowi; wspomnianemu Zbyszkowi
Cybulskiemu; niejednoznacznej postaci Adama Pawlikowskiego; mojej ukochanej
aktorce i wokalistce, wyprzedzającej pruderię epoki Kalinie Jędrusik; odtwórcy
wielu znaczących ról Danielowi Olbrychskiemu; pisarzowi Januszowi Głowackiemu i
aktorowi Janowi Nowickiemu (trzeba przyznać, że szczerość tego drugiego jest
nieograniczona...); niespełnionej Elżbiecie Czyżewskiej i aktorowi, do którego
już na zawsze przylgnęła jedna metka, Stanisławowi Mikulskiemu. Na osobny rozdział
zasłużył piszący samego siebie Marek Hłasko; poetka, której piosenki odkrywają
kolejne pokolenia, Agnieszka Osiecka; i ta, którą nazywa się królową polskiej
sceny muzycznej, Maryla Rodowicz; a na koniec jeszcze Czerwony Książę, czyli
Andrzej Jaroszewicz. Pierwsza część to rozważania na temat celebrytów: skąd się
wzięli, jak rozwijała się ich kariera. W drugiej podążamy celebryckim szlakiem,
zaglądając do najsłynniejszych lokali, bez których PRL nie byłby taki sam.
Następnie podglądamy życie prywatne gwiazd oraz sposoby na spędzanie wakacji.
Zaglądamy również za kulisy festiwali. Przeczytamy jeszcze o ówczesnej modzie,
hazardzie, luksusach oraz alkoholu i jego znaczeniu, czyli krótko mówiąc: jak
się wtedy piło.
Autorka opierała się na własnych niezliczonych rozmowach z
przedstawicielami polskiej kultury oraz wspomnieniach tych, którzy najlepiej
pamiętają czasy PRL-u i mają do niego osobisty stosunek. Powstał w ten sposób
niezwykle barwny kolaż, płynnie podany, który doskonale się czyta. „Celebryci z
tamtych lat” to kolejna książka, która pokazuje złożoność tego okresu od lat
pięćdziesiątych do końca osiemdziesiątych w Polsce. Z jednej strony
zniewolenie, bieda, wiodąca rola partii, a z drugiej niebieskie ptaki, bez
których ówczesna szarzyzna byłaby jeszcze bardziej dojmująca. Aleksandra
Szarłat chciała „zatrzymać w pamięci, utrwalić sylwetki ludzi w ich osobistym
czasie, podpatrzeć ich w prywatnej przestrzeni, która pozwala spojrzeć na ich
życie nieco inaczej, odkryć nieznaną prawdę o nich”. I ja jej osobiście bardzo
za to dziękuję.
Bardzo chętnie przeczytam. Cybulski uczył się w moim mieście i mieszkał w kamienicy gdzie moja babcia, nawet mamy kino Zbyszek :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że u mnie w mieście też kino się tak nazywa?;)
UsuńLubię takie książki. Przeczytałabym z ogromną przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńI myślę, że takie wrażenie, właśnie przyjemności, po niej zostaje:)
UsuńSama raczej nie skorzystam, ale myślę, że moja mama, która zawsze lubiła zagłębiać się w świat celebrytów, chętnie wyruszy w taką literacko-sentymentalną podróż, więc jej polecę ową książkę.
OdpowiedzUsuńSądzę, że nie poczuje się zawiedziona tą lekturą;)
UsuńRównież lubię książki traktujące o PRL-u i zawsze chętnie po nie sięgam. Ta ma wyjątkowo wdzięczny temat, więc tym bardziej ostrzę sobie na nią ząbki. ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więc, żeby jak najszybciej wpadła w Twoje ręce:)
Usuńoo widzisz, znaczy jednak muszę dopisać do listy zakupów targowych:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że targowych, obejrzysz sobie wydanie, bo mogłoby być troszkę ładniejsze;)
UsuńCzytałm już o tej publikacji i mam ją w planach. To musi być bardo interesująca książka.
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest, a spodoba Ci się tym bardziej, że też lubisz tamte czasy:)
UsuńJuż sam tytuł wskazuje, że książka będzie ciekawa :) Bardzo chętnie poczytam, jak to było z tymi gwiazdami w czasach PRL-u ;)
OdpowiedzUsuńA było ciekawie:)
UsuńLubię takie książki, kiedyś na pewno do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco;)
UsuńPlanuję sięgnąć po nią w najbliższym czasie. Jestem bardzo ciekawa czy przypadnie mi do gustu. Zapowiada się interesująco:)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko lubisz tamte czasy i ludzi, to powinno być dobrze:)
UsuńJestem pewna,że książka przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas w tej pewności dwie;)
UsuńMam wrażenie, że o PRL-u wiesz już więcej, niż ja o obecnych. :D
OdpowiedzUsuńHm, jest to całkiem możliwe:P
UsuńNie ma to jak konkret:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie rozdział poświęcony Osieckiej. Porządna publikacja, widziałam ją w księgarni i żałuję, że nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć tylko tyle, że jest czego żałować:)
Usuń