Wojciech Chmielarz i inni „Rewers”, Czwarta Strona 2016,
ISBN 978-83-7976-508-9, stron 540
Jak ja dawno nie czytałam zbioru opowiadań, chyba całe lata.
Nowela nigdy nie była i chyba nigdy już nie będzie moją ulubioną forma
literacką, zdecydowanie bardziej wolę dłuższą prozę, w której bohaterowie mają
szansę w pełni zaistnieć. Z tego właśnie względu twierdzę jednocześnie, że na
pewno wcale nie jest prosto dobre opowiadanie napisać. Ale patrząc na okładkę
„Rewersu”, antologii wydanej przez Czwartą Stronę, na widniejące na niej
nazwiska samych tuzów polskiej literatury kryminalnej, wiedziałam, że mogę
zaryzykować i że to ryzyko się opłaci. I nie pomyliłam się (jak ja lubię mieć
rację, jeśli chodzi o przypuszczenia co do książek i ich konfrontacje z
rzeczywistością;))
Nie bez powodu wspominam o miejscach akcji, ponieważ są one
łącznikami, jakby spoiwem całego zbioru, bo „każde miasto ma swój rewers”, a
książka to „podróż po mrocznej stronie polskich ulic, zaułków i dzielnic, po
kraju nierozwikłanych zabójstw, zdrad i tajemnic przeszłości” (okładka). Marta
Guzowska, jak na archeologa przystało, zawitała do Rapy, a Gaja Grzegorzewska –
do Krakowa; u Joanny Opiat-Bojarskiej pojawia się Łódź, a u Małgorzaty
Sobieszczańskiej – Warszawa. U Joanny Jodełki jest Poznań, zaś Marta Mizuro
postawiła na scenerię Wrocławia. Jeśli chodzi o panie, to „Nie czytaj tego!”
Jodełki to zupełnie nie moja bajka, kompletnie nie trafił do mnie ten tekst,
może z tego względu, że jest zbyt podobny (co pachnie mi już trochę
schematycznością) do „Kryminalistki”, która zachwytu we mnie nie wzbudziła, bo
zbyt przywiązałam się do genialnego „Kamyka” i nie potrafię się przestawić na
ten nowy kierunek w prozie autorki. Zaskoczyło mnie zakończenie „Oszczędności”
Marty Guzowskiej, a za najlepsze opowiadanie kobiece uważam „Chciała żyć” Marty
Mizuro, choć to tekst, który autorka oparła luźno na faktach, przez co nie ma w
nim nic szczególnego do podobania. Ale wrażenie wywarł na mnie największe.
Jedenastu pisarzy w charakterystycznym dla siebie stylu
spojrzało na jedenaście miast i pokazało, jak powszechnym zjawiskiem jest
zbrodnia. Tom złożony z opowiadań w moim odczuciu okazał się sukcesem, ponieważ
w zbiorze tak różnorodnych tekstów każdy może znaleźć coś dla siebie, każdy czytelnik
wybierze taki tekst, który czymś go do siebie przekonał Ja czytałam nie po
kolei, a każde kolejne opowiadanie tylko zaostrzało mój apetyt na te, które
zostawiłam sobie na sam koniec, by trochę masochistycznie największą
przyjemność odwlec w czasie, by stanowiły one najlepszy deser. Trochę z braku
czasu czytałam „Rewers” dosyć długo, ale dzięki temu mogłam się nim dłużej
delektować (o ile to właściwe słowo w kontekście książki, która traktuje o
ciemnych stronach ludzkiej natury i związanej z nimi krzywdzie). I Wam też taki
sposób czytania polecam.
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Czwarta Strona.
To na pewno ciekawy zbiór. Lubię krótkie formy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak mi się wydawało, że u Ciebie można je spotkać częściej.
UsuńJa od 2 dni podczytuję opowiadania, po jednym, do poniedziałku powinnam skończyć. Jestem ciekawa Chmielarza:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak ocenisz całość. A Babcia Chmielarza jest rewelacyjna;)
UsuńBardzo rzadko sięgam po kryminały, bo jakoś mi z nimi nie po drodze. Jednak opowiadania lubię, więc myślę, że "Rewers" byłoby dobrym wyborem.
OdpowiedzUsuńA ja nadal mam na nie ochotę, nie wiem dlaczego;)
UsuńYy no ja jestem jakoś na nie :D hi hi hi
OdpowiedzUsuńJakoś Ci to wybaczę:)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie - nawet dla mnie, mimo że za opowiadaniami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTyle nazwisk, że na pewno znajdziesz coś dla siebie:)
UsuńNie jestem pewna, czy opowiadania przypadną mi do gustu. Raczej preferuję dłuższe formy, ale kto wie ;) Takie nazwiska w jednej książce - to może być mocne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli masz wśród nich jakiegoś ulubieńca, to przeczytaj chociaż jego:)
UsuńJak dla mnie jedną z najlepszych była Sobieszczańska i oczywiście Chmielarz:) Mróz kiepściutko, jakby nagle zderzył ze sobą dwa fakty i nie za bardzo je ze sobą połączył
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://blog-projektksiazka.blogspot.com/
Fajnie, że się zgadzamy co do Chmielarza:)
Usuń