wtorek, 1 sierpnia 2017

Michał Larek "Furia"



Michał Larek „Furia”, Czwarta Strona 2017, ISBN 978-83-7976-716-8, stron 424

W lesie niedaleko Poznania zostaje znalezione ciało kobiety ze zmasakrowaną twarzą. Śledztwo prowadzi Harry, człowiek, o którym każdy z komendy ma coś do powiedzenia. Komisarz słynie z tego, że podczas przesłuchań jest tym złym gliną, a nawet i gorzej; lubi też alkohol i kobiety. Do jego ekipy, w której znajdują się już dwaj sierżanci, Ostrowski i Kowalski, dołącza Katia Domagała, posterunkowa, dla której jest to pierwsza sprawa. Gdy ginie kolejna kobieta, w zeznaniach pojawiają się wspólne tropy; świadkowie mówią o przystojnym mężczyźnie o śniadej karnacji, który jeździ niebieskim żukiem. Czy policjanci mają do czynienia z seryjnym zabójcą?

Bardzo czekałam na ten tytuł. Ulubione wydawnictwo, polski kryminał, i autor, niby nie debiutant, a jednak trochę z niego ma – Michał Larek ma na swoim koncie książkowy reportaż oraz powieść kryminalną, ale w obydwu przypadkach był ich współautorem. Czytałam tę drugą pozycję, „Mężczyzna w białych butach”; nie mogłabym powiedzieć, że mi się podobała, bo tematyka trudna i oparta na prawdziwych wydarzeniach, ale przypadł mi do gustu styl Larka i Waldemara Ciszaka oraz dynamika, z jaką  poprowadzono narrację. Już wtedy nabrałam pewności, że Michał Larek poradzi sobie również w pojedynkę. I nie pomyliłam się.

„Furia” zapowiada serię „Dekada”. Jej pierwsza część toczy się w październiku 1992 roku, a tłem wydarzeń jest Polska niedługo po przemianie ustrojowej. Liczne szczegóły składają się  na obraz miasta, w którym ludzie muszą przestawić się z mentalności, do jakiej przyzwyczaił ich PRL, na myślenie kapitalistyczne, a to nie wszystkim się podoba; inni z kolei próbują ugrać coś dla siebie i ustawić się na przyszłość. Ten element historyczny nie jest przytłaczający, udało się Larkowi wyważyć proporcje między tłem a tym, co najistotniejsze.

A tym jest sprawa zabójcy, którego najpierw obserwujemy z perspektywy tego, czego dowiadują się docierający do prawdy policjanci od świadków i osób, które go znają, a dopiero później następują fragmenty, gdzie śledzimy go już bezpośrednio, poznajemy jego myśli i działania. Autor stworzył wyjątkowo odpychającą postać seksoholika, któremu z czasem zaczynają puszczać hamulce. Śledczy szybko wpadają na jego trop, bo też i poszukiwany nie stara się jakoś specjalnie, ukrywając swoje ofiary. Z punktu widzenia czytelnika, mojego, szło to wszystko bardzo zgrabnie i bez większych wysiłków, co trochę przełożyło się na brak napięcia. Z drugiej jednak strony, cały czas byłam żywo zainteresowana rozwojem wydarzeń, fabuła mnie wciągnęła i zajęła mi raptem kilka godzin (krótkie rozdziały i dużo dialogów odegrały tu znaczącą rolę, taka budowa to będzie najprawdopodobniej znak charakterystyczny autora).

Sugerując się opisem, uznałam, że na pierwszym planie będzie ten legendarny, charyzmatyczny Harry, ale cóż, jak dla mnie trochę mało było tego Harry’ego; występuje on, właściwie można by powiedzieć, epizodycznie, więcej się o nim mówi, niż pojawia się osobiście, ale po tym, jakie pisarz zafundował zakończenie, przypuszczam, że w drugim tomie („Na tropie”) będzie bohaterem, wokół którego wszystko będzie się kręcić. Ale czy będzie działał, czy raczej znów będzie się o nim mówić, tego nie wiem... Ciekawi mnie też, jak ułożą się relacje Katii Domagały z kolegami; ta postać jest intrygująca sama w sobie, jedna scena każe się domyślać, że dziewczyna skrywa bolesną tajemnicę z przeszłości, która rzutuje na jej postrzeganie świata; w tym nie pomaga jej także mamusia dewotka. Jednym słowem, nie wątpię, że druga część jeszcze mocniej podkręci tempo. 

„Furia” jest mocnym otwarciem serii i daje duże nadzieje na jeszcze lepszy ciąg dalszy. Myślę, że Michał Larek bardzo dobrze zrobił, decydując się na napisanie samodzielnej powieści. W końcu kto, jak nie wykładowca storytellingu w szkole kreatywnego pisania, nadaje się do tego lepiej...

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.  

http://czwartastrona.pl/

8 komentarzy:

  1. Zapowiada się niezwykle ciekawie. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach tę książkę i wiele sobie po niej obiecuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki tego wydawnictwa, więc ,,Furię" chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz niesamowite tempo czytania. U mnie "Furia" spokojnie czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat nie miałam nic pilnego, jak przyszła:)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.