wtorek, 4 grudnia 2018

Karolina Wilczyńska "W obiektywie wspomnień"; "Spełnione życzenia"


Karolina Wilczyńska „W obiektywie wspomnień”, Czwarta Strona 2018, ISBN 978-83-7976-027-5, stron 312

Opis wydawcy: Subtelna opowieść o malowniczej miejscowości w Górach Świętokrzyskich, w której ponadczasowość łączy się z urokiem chwili. Karolina Wilczyńska, autorka najpiękniejszej literatury obyczajowej, zaprasza do świata wypełnionego kobiecymi emocjami. Hubert przyjeżdża do Jagodna, by uwiecznić jego wyjątkowy klimat w albumie okolicznościowym, zamówionym przez wójta. Fotograf wpada na pomysł włączenia do niego starych portretów rodzinnych – zazwyczaj to one skrywają najciekawsze historie, związane z danym miejscem. W jaki sposób jedno zdjęcie sprzed lat może wpłynąć na mieszkańców Jagodna? Czy jedno zdjęcie sprzed lat zmieni czyjeś życie? Jeśli ciekawi cię, co tym razem los przyniesie Twoim ulubionym bohaterom i jakie tajemnice nie zostały jeszcze wypowiedziane na głos, sięgnij po najnowszy tom bestsellerowej sagi!

„Spełnione życzenia”, Czwarta Strona 2018, ISBN 978-83-7976-021-3, stron 272

Opis wydawcy: Czy wierzysz w magię wigilijnej nocy? Czy szept twojego życzenia przemienił się kiedyś w rzeczywistość?
Wyobraź sobie dziewczynkę, której ludzie ofiarowują swoje historie. Nie przypuszczają, że słowa wypowiadane na głos mogą wpływać na ich przyszłość. Historia jak z bajki? W święta to możliwe! Tylko że marzenia mogą żyć swoim życiem i nie zawsze spełniają się w taki sposób, jak to sobie zaplanowaliśmy. Czasami los zgotuje nam zupełnie inną historię…
Razem z bohaterami najnowszej książki Karoliny Wilczyńskiej poczuj siłę życzeń wypowiadanych u progu Bożego Narodzenia. A Ty, o czym dziś marzysz?

Najnowszy tom z serii „Stacja Jagodno” wzbudził we mnie dość mieszane uczucia. Z jednej strony pochłonęłam go prawie na jedno posiedzenie, a kolejne spotkanie z bohaterami było jak powrót do domu po dłuższej nieobecności. Z drugiej jednakże, pojawiła się gdzieś w tyle głowy myśl, że ciągle nowe tytuły cyklu pisane są już nieco na siłę. Niby nadal jest jeszcze coś do powiedzenia o stałych bohaterach cyklu, ale muszą się zaprezentować nowi, żeby był jakiś punkt odniesienia dla Tamary, Marysi, Róży i całej reszty. Żeby była jasność, „W obiektywie wspomnień” jest utrzymany na tym samym, wysokim poziomie językowym i stylistycznym, do jakiego przyzwyczaiła nas Karolina Wilczyńska, klimat też pozostaje bez zmian, ale osobiście z większą ekscytacją czekałam na te pierwsze części. Te końcowe (z tego, co obiło mi się o oczy, ostatecznie ma być ich dziesięć) przeczytam, ale bardziej dlatego, że lubię kończyć serie i wiedzieć, w jakim miejscu zostawiają swoje postaci pisarze, niż z autentycznej potrzeby i niecierpliwości.

Nie mam za to najmniejszych problemów z określeniem swoich wrażeń po lekturze „Spełnionych życzeń” – te są jednoznacznie pozytywne. Zacznijmy od tego, że tym utworem Wilczyńska całkowicie zaskakuje, jest to chyba, przynajmniej moim zdaniem, największa niespodzianka w jej dotychczasowej twórczości. Sielsko-anielska okładka i dość enigmatyczny opis raczej nie przygotowują czytelnika na to, co znajdzie w środku; lub może inaczej – sugerują bardziej ciepłą, rodzinną, sympatyczną opowieść w duchu oczekiwania na te najwspanialsze święta w całym kalendarzu. Tymczasem święta, Wigilia, są tu tylko punktem wyjścia do zaprezentowania kilkorga ludzi, których losy splotą się w dość nieoczekiwany dla nich samych sposób. Powiedziałabym, że więcej tu goryczy i smutku, niż szczęścia czy choćby chwilowej radości. Przy „Spełnionych życzeniach” można się wzruszyć, ale nie popłyną te dobre łzy, pojawi się tylko żal, że to wszystko nie tak powinno wyglądać… 

Bez wątpienia „Spełnione życzenia” na tle innych powieści świątecznych wyróżniają się swoją innością. Z tego też względu gwarantują, że nie umkną zbyt szybko z pamięci. 

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.  

http://czwartastrona.pl/ksiazki/spelnione-zyczenia/

2 komentarze:

  1. Właśnie zaczęłam poznawać twórczości autorki z cyklem Rok na Kwiatowej. Jestem oczarowana stylem pisania Pani Karoliny, więc na pewno przeczytam pozostałe Jej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tylko "Spełnione życzenia" i nie ukrywam, że moje wrażenia nie są tak pozytywne jak Twoje. Mam trochę zastrzeżeń względem tej historii...

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz ślad swojej obecności. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.